Odłóż widelec na trzy godziny przed snem – dlaczego warto zwrócić uwagę na porę kolacji?

Wybór najlepszej pory na kolację zawsze budził emocje i wywoływał liczne dyskusje. Kultura, tradycje, a nawet przekonania związane z klasą społeczną wpływają na to, kiedy decydujemy się zjeść ostatni posiłek dnia. Czy jednak istnieje optymalny moment na kolację, zwłaszcza z punktu widzenia zdrowia? Według ekspertów odpowiedź brzmi: tak, ale nie ma potrzeby rezygnować z ulubionego, obfitego wieczornego posiłku – wystarczy zadbać o odpowiedni odstęp między kolacją a snem.

Kluczowy moment: trzy godziny przed snem

Valter Longo, dyrektor Longevity Institute na University of Southern California, podkreśla, że warto zakończyć posiłki przynajmniej trzy godziny przed planowanym snem. Jeśli zwykle kładziesz się spać o północy, Twoja kolacja powinna się zakończyć około godziny 21:00. Dlaczego? Spożywanie posiłków zbyt późno zakłóca naturalne rytmy okołodobowe, które regulują przejście organizmu z aktywności dziennej do nocnego wypoczynku. Zbyt późna kolacja wysyła sygnał, że organizm powinien być nadal aktywny, co może negatywnie wpływać na jakość snu i efektywność spalania kalorii.

Korzyści płynące z przedłużonego okresu postu

Pora, o której mowa, ma również znaczenie w kontekście tzw. „time-restricted eating” – formy przerywanego postu, w którym wszystkie posiłki spożywa się w oknie czasowym nie przekraczającym 12 godzin. Adam Collins, profesor żywienia z University of Surrey, wyjaśnia, że wydłużenie nocnego postu między kolacją a śniadaniem pozwala organizmowi przejść do fazy katabolicznej, w której zaczyna spalać tłuszcze. Jest to korzystne dla utraty wagi i ogólnego zdrowia metabolicznego.

Czy lepiej przesunąć śniadanie czy kolację?

Zgodnie z aktualnymi badaniami, bardziej efektywne wydaje się spożywanie kalorii wcześniej w ciągu dnia. Poranny okres aktywności to czas, kiedy organizm jest bardziej przygotowany na przetwarzanie pokarmu. Dlatego często obserwuje się, że osoby cieszące się długowiecznością mają lekki, ale wczesny posiłek wieczorny, co pozwala na 12-godzinny okres postu przed kolejnym śniadaniem. Znane powiedzenie „śniadanie jak król, obiad jak książę, a kolacja jak nędzarz” ma więc swoje zdrowotne uzasadnienie.

Realistyczne podejście do posiłków

Niestety, dla wielu osób zjedzenie dużego, pełnowartościowego śniadania nie jest łatwe – brak porannego głodu oraz wysoki poziom energii po przebudzeniu często sprawiają, że posiłki są mniejsze. Z kolei lunch często ogranicza się do szybkich, lekkich dań, co powoduje, że większość kalorii trafia do organizmu wieczorem. Collins radzi jednak, aby nie stresować się zbytnio – kluczem jest utrzymanie ogólnego, zdrowego wzorca żywieniowego. Jeśli wieczorne jedzenie nie jest przeplatane niezdrowymi przekąskami, takimi jak chipsy, czekolada czy alkohol, to nawet większa kolacja nie musi negatywnie wpływać na zdrowie.

Aktywność fizyczna a rozkład posiłków

Dla osób aktywnych fizycznie, zwłaszcza uprawiających treningi siłowe, obfity posiłek wieczorny bogaty w węglowodany i białka może być korzystny, pomagając mięśniom w regeneracji. Ważne jest jednak, aby całość posiłków mieściła się w 12-godzinnym oknie – kluczowy jest więc balans i indywidualne dostosowanie diety do potrzeb organizmu.

Podsumowując, eksperci zalecają, aby:

  • Kończyć kolację na trzy godziny przed snem,
  • Utrzymywać posiłki w oknie 12 godzin dziennie,
  • Skupić się na większym śniadaniu i obiedzie, jeśli problemy zdrowotne, takie jak zły sen, wysoki cholesterol czy ciśnienie, stanowią problem.

Jeśli jednak śpisz dobrze i nie masz żadnych dolegliwości, nie ma konieczności drastycznych zmian. Najważniejsze jest, aby słuchać swojego ciała i dostosowywać nawyki żywieniowe do własnych potrzeb. Praktykowanie zdrowych zasad żywieniowych może nie tylko poprawić jakość snu, ale również wspomóc metabolizm i przyczynić się do długiego zdrowia.

Źródło: gq-magazine.co.uk

Dodaj komentarz