Przełomowy lek na raka piersi dostępny w ramach powszechnej opieki zdrowotnej dla pacjentek w Anglii i Walii
Tysiące kobiet z zaawansowanym rakiem piersi w Anglii i Walii otrzyma dostęp do innowacyjnego leku w formie tabletki, określanego jako „przełomowy”. Decyzja ta jest efektem zmiany stanowiska brytyjskiego instytutu nadzorującego leki (Nice).
Eksperci określili ten krok jako „przełomowy moment”. Co roku nawet 3 tysiące pacjentek może skorzystać z terapii lekiem capivasertib (Truqap), który jest produkowany przez firmę AstraZeneca. Lek przeznaczony jest dla kobiet cierpiących na zaawansowanego raka piersi z dodatnimi receptorami hormonalnymi (HR) i ujemnym receptorem HER2, który rozprzestrzenił się i charakteryzuje określonymi mutacjami genetycznymi.
Capivasertib hamuje aktywność nieprawidłowej cząsteczki białka AKT, odpowiedzialnej za namnażanie się komórek nowotworowych, dzięki czemu spowalnia lub nawet zatrzymuje rozwój choroby.
Claire Rowney, prezes organizacji charytatywnej Breast Cancer Now, z zadowoleniem przyjęła decyzję Nice, choć zaznaczyła, że wcześniejsza odmowa akceptacji tego leku spowodowała opóźnienia w leczeniu pacjentek. Zaapelowała również do NHS England o szybką implementację badań genetycznych, by wszystkie uprawnione pacjentki mogły jak najszybciej rozpocząć leczenie. Wezwała także Scottish Medicines Consortium do równie szybkiej oceny tego leku, aby był dostępny w całej Wielkiej Brytanii.
Badania kliniczne wykazały, że połączenie capivasertibu z terapią hormonalną fulwestrantem wydłuża czas do pogorszenia choroby średnio o 4,2 miesiąca w porównaniu z placebo i fulwestrantem (z 3,1 miesiąca do 7,3 miesiąca).
Lek jest przeznaczony dla pacjentek, u których występują mutacje lub zmiany w genach PIK3CA, AKT1 lub PTEN, dotyczące około połowy chorych z tym typem raka piersi.
Profesor Nicholas Turner z Instytutu Badań nad Rakiem (ICR) i Royal Marsden NHS Foundation Trust, który kierował kluczowym badaniem tego leku, podkreślił, że dzięki decyzji Nice tysiące pacjentek z konkretnymi biomarkerami otrzyma dostęp do nowoczesnego leczenia, które pozwoli kontrolować rozwój nowotworu przez dłuższy czas.
Profesor Paul Workman, były dyrektor ICR, również wyraził satysfakcję z wprowadzenia capivasertibu do leczenia pacjentek w ramach NHS, podkreślając, że jest to owoc wieloletnich badań i współpracy naukowców.
Helen Knight, dyrektor ds. oceny leków w Nice, zaznaczyła, że instytut zdaje sobie sprawę z ogromnego wpływu, jaki diagnoza zaawansowanego raka piersi wywiera na życie pacjentek. Wyraziła zadowolenie, że AstraZeneca współpracowała z Nice, dzięki czemu możliwe było wprowadzenie terapii, która jest opłacalna i korzystna z perspektywy podatników i pacjentek NHS.
Źródło: theguardian.com