Ten Labrador codziennie znika na kilka godzin, wszyscy byli zaskoczeni, gdy okazało się dlaczego
Powszechnie wiadomo, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. Czasem zdarza się, że czworonogi same znajdują sobie przyjaciela, w przypadku labradora o imieniu Ben, jest to bardzo nietypowa przyjaźń.
Historia rozgrywa się na malowniczej wyspie Tory, leżącej północno-wschodnim wybrzeżu Irlandii. Tamtejszy krajobraz jest niesamowity, jednak największa atrakcja jest zupełnie inna. Jest nią labrador, który codziennie robi coś wyjątkowego.
Labrador Ben należy do swojego rodzaju maskotek na wyspie Tory. Jest niezwykle radosny i kocha bawić się z ludźmi. Zanim doszło do tego, że stał się tak popularny, mieszkańcy uznawali go za zwyczajnego psa. Jedyne, co mogłoby go wyróżniać to to, że codziennie, bez względu na wszystko, znikał na kilka godzin. Zawsze udawał się do portu. Po pewnym czasie ludzie mieszkający na wyspie zaczęli się zastanawiać, dlaczego to robi.
Jak się okazało, Ben wskakiwał do wody, aby spotkać się ze swoim najlepszym przyjacielem. Przyjaciel był bardzo nietypowy, bo okazał się nim być uroczy delfin. Nazwano go później imieniem Duggie.
Ich przyjaźń zdecydowanie nie należy do typowych. Zwierzęta pochodzą z zupełnie różnych światów. Jednak na szczęście, jak widać, wcale im to nie przeszkadza. Uwielbiają godzinami przebywać w swoim towarzystwie.
kochani są ❤