fbpx

Pierwszy taki przeszczep na świecie. Uratowano chłopca, który połknął „kreta”

Zespól lekarzy z Centrum Onkologii w Gliwicach przeszczepił sześcioletniemu chłopcu krtań, tchawicę i gardło oraz zmodyfikowany szpik. W ten sposób chcą sprawić, by chłopiec w przyszłości nie musiał brać leków zapobiegających odrzucaniu narządów. Jeśli się uda, będzie to przełom w światowej transplantologii.

Chłopczyk sześć lat temu, gdy miał zaledwie 13 miesięcy, nabrał do buzi granulek ługu sodowego. To tzw. kret, którego używa się do przetykania rur. Ług wypalił i doprowadził do martwicy nasady języka, krtani, gardła, tchawicy i przełyku aż do poziomu żołądka. Od tego momentu chłopiec nie jadł pokarmów stałych, był żywiony wyłącznie dojelitowo i oddychał przez rurkę tracheotomijną.

Teraz chirurdzy przeszczepili mu i zrekonstruowali narządy i tkanki zniszczone przez ług, a przy okazji hematolodzy przeszczepili mu szpik w celu całkowitego lub częściowego wyeliminowania konieczności podawania leków zapobiegających odrzuceniu przeszczepionych narządów i tkanek.

Ten zabieg to ewenement na skalę światową. Niewykluczone, że otwieramy nową epokę w dziejach transplantologii – mówi prof. Krzysztof Składowski, dyrektor Centrum Onkologii w Gliwicach.

Niezwykłą i pierwszą na świecie tego rodzaju transplantację przeprowadzili lekarze z Kliniki Chirurgii Onkologicznej i Rekonstrukcyjnej oraz Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii w gliwickim Centrum Onkologii. Przeprowadzili ją jednak w Zabrzu, ponieważ w Centrum Onkologii nie ma oddziału dla dzieci, anestezjologów znieczulających dzieci i sprzętu przystosowanego do znieczulania dzieci i opieki nad nimi w okresie pooperacyjnym.

Przed Tymkiem jeszcze długa droga, ale myślę, że będzie mógł jeść jak każdy z nas, normalnie oddychać, a wierzę, że również mówić – powiedział w poniedziałek podczas konferencji prasowej w Gliwicach szef zespołu chirurgów prof. Adam Maciejewski z Centrum Onkologii.

Tymek na razie otrzymuje leki przeciwko odrzutowi, ale dzięki przeszczepowi szpiku po roku od zabiegu ich dawki zostaną zmniejszone, a po dwóch latach być może całkowicie odstawione.

Ta terapia ma charakter eksperymentalny, jest pierwszą taką próbą na świecie. Jeśli ta próba nam się uda, jeśli wykażemy skuteczność takiego działania, to może mieć to charakter przełomu w transplantologii – powiedział prof. Giebel, podkreślając, że sukces w leczeniu Tymka będzie wymagał jeszcze weryfikacji w dalszych badaniach.

Jeśli jednak potwierdzą się założenia lekarzy, to ten przypadek może okazać się przełomem w medycynie, pozwalając ograniczyć, a może nawet wyeliminować stosowane po przeszczepach obciążające leczenie immunosupresyjne.

Źródło: materiały prasowe

 

Dodaj komentarz