fbpx

Natalia z Rzeszowa zajęła drugie miejsce w międzynarodowym konkursie Brain Bee

Natalia Koc zajęła drugie miejsce w międzynarodowym konkursie neurobiologicznym Brain Bee, zdobywając 99,4 pkt na 100. Wyprzedziła ją tylko reprezentantka Chin.

Nastolatka rozpoczęła swoją przygodę z biologią w szkole średniej.

– Chciałam poznać tę biologię trochę więcej, niż to, co o niej dowiadujemy się na lekcjach – wspomina absolwentka II LO w Rzeszowie, w wywiadzie dla portalu nowiny24.pl.

Natalia wzięła udział w kilku konkursach naukowych, gdy usłyszała o konkursie neurobiologicznym Brain Bee dla uczniów szkół średnich, pomyślała że mogłaby w nim wystartować.

– To mnie zaciekawiło. Kupiłam wymagany w konkursie podręcznik i zaczęłam go czytać – opowiada. – Pierwszy raz wystartowałam w drugiej klasie liceum. Nie oczekiwałam niczego wielkiego, a okazało się, że dostałam się do następnego etapu w Krakowie. – dodaje.

Wcześniej zdolna nastolatka zdobyła pierwsze miejsce ex aequo w konkursie ogólnopolskim, ale spadła na drugie.

– Tylko jedna osoba z kraju może jechać na etap międzynarodowy. Miałam taką samą liczbę punktów z innym uczestnikiem, więc zorganizowali nam dogrywkę. Nie udało się – wspomina Natalia.

Rzeszowianka nie poddała się. W tym roku we wrześniu, wraz z koordynatorką konkursu w Polsce, poleciała do Korei.

– W samolocie poznałam miłą Koreankę, która dała mi swój numer w razie, gdybym sobie nie poradziła w Korei. Ludzie tam są chętni, żeby pomagać. Także jurorzy – profesorowie z Korei na naszym konkursie. To nie tak, że baliśmy się do nich odezwać – czuliśmy, że oni się cieszą, że my tam jesteśmy i wzajemnie (śmiech) – wspomina.

Międzynarodowy etap konkursu neurobiologicznego Brain Bee dla uczniów szkół średnich trwał dwa dni. Rozpoczął się egzaminem z pytaniami otwartymi i zamkniętymi. Następnie trzeba było postawić diagnozę.

– Dawano nam opis pacjenta, puszczano nam film z jego wypowiedzą, w którym opowiadał o swoich objawach – wspomina Natalia. – Po południu mieliśmy sekcję neuroanatomiczną z histologią – dodaje.

Kolejny dzień nie był łatwiejszy.

– Siedzieliśmy w ławkach i mieliśmy malutkie karteczki, a jurorzy – pochodzący z całego świata – zadawali nam pytania. Mieliśmy tylko kilkadziesiąt sekund na odpowiedź. Na koniec były wyczytywane kraje, które na pytanie odpowiedziały prawidłowo. To było najbardziej stresująca część konkursu ze wszystkich
– przyznaje Natalia.

Na koniec pozostało ogłoszenie wyników i wręczenie nagród podczas otwarcia światowej konferencji naukowej dotyczącej nueronauki. Polka zajęła drugie miejsce.

Na początku konkurs Brain Bee był dla Natalii tylko ciekawostką, z czasem stał się wyzwaniem. Warto dodać, że licealistka równolegle przygotowywała się do matury.

– Najbardziej magiczne było to, że ucząc się o mózgu odkrywałam jak on działa – mówi podekscytowana absolwentka II LO w Rzeszowie. – Uczyłam się o tym jak się uczyć. Poznawałam różne techniki pamięciowe i sposoby jak ulepszyć swoją pamięć. Ćwiczyłam np. zapamiętując rejestracje aut w drodze do szkoły.

Natalia dostała się na studia New York University Shanghai w Chinach. Niestety nie mogła kontynuować tam nauki, głownie względów finansowych. Aktualnie mieszka w stolicy, gdzie próbuje zaangażować się w projekt badawczy, ma już propozycję stażu.

Źródło: Nowiny24, fot. archiwum prywatne Natalii Koc

Dodaj komentarz