42-letnie małżeństwo Jeffa Bridgesa i Susan Geston przywróci waszą wiarę w miłość
Choć Jeff Bridges, lat 70, i jego żona Susan Geston, lat 67, są szczęśliwym małżeństwem od 42 lat, był taki czas, kiedy aktor był przerażony perspektywą stałego związku. – “Nie wiem, jak to wygląda u kobiet i innych mężczyzn, ale kiedy ja byłem młody i miałem 20 lat, bałem się małżeństwa” – pisał w Reader’s Digest (https://www.rd.com/advice/relationships/movie-star-jeff-bridges-on-his-28-year-marriage/) jeszcze w 2006. – “Uważałem, że był to olbrzymi krok w stronę śmierci. Dlatego robiłem wszystko, co w mojej mocy, żeby się temu oprzeć – sam pomysł mnie po prostu przerażał”.
To były jego odczucia, przynajmniej dopóki nie spotkał swojej przyszłej małżonki Susan, a pamięta tamten dzień, jakby stało się to wczoraj. Nawet nosi przy sobie specjalne zdjęcie z tamtej chwili, które było zrobione w dzień, w którym się poznali.
Susan, pochodząca z Fargo w stanie Dakoty Północnej, była w Paradise Valley, w stanie Montana, pracując jako kelnerka, aby uzbierać pieniądze na studia. Jeff wówczas kręcił sceny do filmu “Rancho Deluxe” z 1975. Zobaczył ją, jak pracowała, i od razu wiedział, że musi się z nią umówić. – “Wiedziałem, że jestem szaleńczo w niej zakochany, jak tylko ją ujrzałem” – powiedział Jeff w nocnym programie Conana O’Briena.
Kiedy Jeff, wówczas lat 24, w końcu zasugerował randkę, Susan, wówczas lat 20, od razu odmówiła – jednak całe szczęście ta dwójka spotkała się przypadkiem kilka dni później. Spędzili całą noc, tańcząc, i wtedy między nimi zaiskrzyło. Kiedy Jeff skończył kręcić sceny do filmu, Susan wyjechała z nim do Kalifornii.
Choć Jeff natychmiast się zauroczył, małżeństwo przyszło dopiero parę lat później. – “To była miłość od pierwszego wejrzenia, ale ciężko mi było się przełamać” – powiedział. Jednak kiedy Susan postawiła mu ultimatum (chciała się pobrać i założyć rodzinę), wiedział, że nie chce jej stracić.
“Powiedziałem, ‘O Boże, nie mogę pozwolić jej odejść’” – powiedział w wywiadzie z OWN (https://www.youtube.com/watch?v=1b7bur4WT0E). – “Wyobraziłem sobie samego siebie, w podeszłym wieku, żałującego, że się z nią wtedy nie ożeniłem.”
Pobrali się jedyne 5 dni po tym, jak się jej oświadczył 5 czerwca, 1997 roku.
Co prawda wymagało to odrobinę wiary, ale wszystko się ułożyło. – “Wszyscy myślą, że wraz z małżeństwem kończy nam się wiele innych opcji, co jest prawdą, ale te drzwi, które otwierasz [dzięki małżeństwu] prowadzą cię do całego korytarza ze wszystkimi innymi drzwiami do wyboru – dzieci, większa bliskość, przygody, i wszystko inne” – powiedział Jeff. Po czterech dekadach, para ma razem trzy córki, Isabelle, lat 37, Jessicę, lat 35, i Haley, lat 33. Według Daily Beast (https://www.thedailybeast.com/a-true-hollywood-love-story), oboje pracowali razem w 50 filmach.
“Nasze małżeństwo staje się coraz lepsze z każdym rokiem” – mówi Jeff. To nie znaczy jednak, że zawsze jest łatwo. Para kiedyś często się kłóciła, jednak udało im się wymyślić rozwiązanie, które poprawiło ich komunikację. Jak donosi AARP (https://www.aarp.org/entertainment/style-trends/info-2014/jeff-bridges-aarp-interview.html#slide1), oboje często rozmawiają ze sobą o tym, co ich trapi, pozwalając drugiej osobie mówić bez przerywania, dopóki nie powie wszystkiego.
Oczywiście, mimo ich długiej kariery w Hollywood, Jeff nie chce, by ich małżeństwo zakończyło się podobnie jak związki wielu innych celebrytów. Zdrada i rozwód po prostu nie wchodzą w grę, twierdzi Jeff. – “Zmieniając partnerów za każdym razem, gdy napotka się trudności lub przestanie ci się coś podobać, nigdy nie będziesz w stanie doświadczyć tej głębi, którą oferuje długotrwały związek” – mówi. – “Moja żona wspiera mnie, za co kocham ją jeszcze mocniej”.
Źródło: countryliving.com
Tłumaczenie: Aleksandra Kotlęga