fbpx

Te cząsteczki mogą uchronić pszczoły przed insektycydami

Pszczoły są odpowiedzialne za zapylanie większości roślin. Owady te stanowią klucz do naszego bezpieczeństwa żywieniowego. Niestety działalność człowieka doprowadziła do niebezpiecznego zmniejszenia populacji tych owadów. Przyczyniły się do tego dewastacja środowiska, susze a przede wszystkim stosowanie środków do zwalczania szkodników w uprawach rolnych. Na szczęście naukowcy z Cornell University wpadli na pomysł walki właśnie z tym ostatnim i opracowali małe jadalne dla pszczół cząsteczki, które detoksykują szkodliwe środki, zanim te będą w stanie skrzywdzić pszczoły.

Część insektycydów, jak choćby neonikotynoidy, są w Unii Europejskiej zakazane już od 2016 roku, właśnie w celu ochrony pszczół, bo te upośledzają zdolność tych owadów do produkowania energii, zaburzają ich sen, utrudniają poruszanie, zdobywanie pokarmów i w ostateczności uśmiercają. Niestety część rolników wciąż stosuje te środki, a poza tym są też inne substancje niebezpieczne dla pszczół, dlatego nowy pomysł nazywany jest antidotum na te chemikalia, a naukowcy w pierwszej kolejności skupiają się na insektycydach fosforanoorganicznych, które stanowią jedną trzecią dostępnych na rynku. Opracowane przez badaczy cząsteczki są naszpikowane enzymami, które rozbijają i kompletnie detoksykują te substancje, zanim pszczoły zdążą je wchłonąć.

Podanie tych cząsteczek nie stanowi problemu, można je wymieszać je np. ze słodką wodą, którą dokarmia się pszczoły, dzięki czemu ochronne enzymy są zawsze dostępne.

Badacze potwierdzili skuteczność swojej metody w ramach eksperymentów na pszczołach w laboratorium – owady podzielono na dwie grupy i obu podano wspomniane insektycydy, ale jedna dostała też ochronne cząsteczki. Szybko okazało się, że grupa bez ochrony zginęła w kolejnych dniach, podczas gry grupa chroniona miała 100% przeżywalności.

  • Mamy rozwiązanie, które można podawać w postaci słodkiego syropu, co pozwala detoksykować pestycydy, na jakie mogłby natknąć się pszczoły – tłumaczy współautor badań, James Webb.

Kolejnym krokiem jest opracowanie cząsteczek, które działałyby na szerszy zakres insektycydów, np. wspomniane neonikotynoidy, które są zdecydowanie trudniejsze, choć i tu badacze dają nadzieję – zamiast enzymów chcą tu zastosować specjalny absorpcyjny olej, który będzie więzić w środku szkodliwe substancje, umożliwiając ich bezpieczne wydalenie.

Źródło: Cornell University

Dodaj komentarz