Ograniczać czy pić na zdrowie? Obalamy mity na temat kawy!

To jeden z najbardziej kontrowersyjnych produktów spożywczych – na temat kawy w ciągu lat nagromadziło się mnóstwo mitów. Najnowsze badania przeprowadzone na dużych populacjach ludzi pokazało, czy jest się czego bać.

Jedni ją kochają, inni nienawidzą. Jest jednak jeszcze trzecia grupa osób – ci, którzy unikają jej jak ognia, z powodu obaw o własne zdrowie. I nie ma się co dziwić. Od lat zalewają nas sprzeczne doniesienia na temat nadmiaru kofeiny – niektórzy lekarze wciąż zalecają osobom z chorobami serca ograniczyć jej spożycie, a paniom w ciąży kategorycznie odstawić. Najnowsze badania przeczą jednak tym teoriom.

Kawa skraca czy przedłuża życie?

W magazynie kardiologicznym „American College of Cardiology” pojawił się nowy artykuł na temat picia kawy zarówno przez osoby zdrowe jak i chore. Z publikacji, która bazowała na badaniach obejmujących 300 tys. osób wynika, że kawa przynosi mnóstwo korzyści dla zdrowia, pod warunkiem, że jest spożywana w ilości 2-3 filiżanek dziennie (z czego jedna filiżanka zawiera ok. 180 ml kawy z zawartością kofeiny 135 mg). Ilość ta była skorelowana z mniejszym ryzykiem chorób serca oraz potencjalnej śmierci z powodu chorób układu krążenia – aż o 10-15 proc.

Korzyści te były mniejsze w przypadku spożywania mniejszej lub większej ilości kawy dziennie. Co ciekawe, w przypadku redukcji ryzyka zawału serca 1 filiżanka kawy dziennie była optymalna.

Choroby serca a kawa

Inne badanie, przeprowadzone na grupie 34 tys. osób chorujących na serce wykazało podobną tendencję. Spożywanie 2-3 filiżanek kawy o średniej intensywności obniża ryzyko śmiertelności z powodu chorób serca. To przeczy teorii, jakoby osoby, które mają problemy z ciśnieniem lub sercem powinny odstawić ulubioną „małą czarną”. Nawet u osób z migotaniem przedsionków, które spożywały 1 filiżankę kawy dziennie, ryzyko śmierci w było znacząco niższe – aż o 20 proc.

Kobiety w ciąży a kawa

Kolejnym mitem jest przekonanie, że kobiety w ciąży powinny całkowicie odstawić kawę, bo kofeina szkodzi płodowi. Badania przekonują, że panie, które spodziewają się dziecka mogą spożywać kawę w niewielkich ilościach (1 filiżanka dziennie). Dzienne spożycie kofeiny powyżej ilości 700 mg na dobę może skutkować poronieniem – ryzyko to wzrasta o 72 proc. Całkowite odstawienie ma również uzasadnienie w przypadku problemów ze snem i laktacji. Spożywanie kofeiny przez osobę karmiącą piersią może zmniejszyć produkcję mleka i zwiększać wrażliwość niemowlęcia na kofeinę.

Bezkofeinowa jest zdrowsza?

Teoria, że kawa bez kofeiny jest zdrowsza od tradycyjnej nie znalazła uzasadnienia w nauce. Wręcz przeciwnie. Badania wykazały, że kawa bezkofeinowa przegrywa z tradycyjną kawą sypaną. Podczas gdy ta druga przynosi szereg korzyści osobom z problemami serca, o tyle nie wykazano zbyt wielu korzyści ze spożywania kawy bezkofeinowej. Co nie oznacza, że sięganie po napar bez kofeiny mija się z celem. Napar poddany procesowy dekofeinizacji może stanowić rozwiązanie u osób, które mają problemy ze snem. Przypomnijmy, że kofeina powyżej 100 mg może wpłynąć na skrócenie czasu snu; zdaniem badaczy związek ten utrzymuje się we krwi nawet do 12 godzin od momentu spożycia. Warto zatem wypijać kawę nie później niż w godzinach południowych.

Opracowanie: Kamila Gulbicka
Źródła: 3 odwieczne pytania na temat wpływu kawy na zdrowie. Wyniki badań (dietetycy.org.pl)

Kofeina w ciąży. Czy jest bezpieczna i w jakich ilościach? (dietetycy.org.pl)