fbpx

Mleczne zęby mogą uratować życie dziecka

Wielu rodziców zachowuje zęby mleczne swoich dzieci na pamiątkę. Jest to bardzo dobra decyzja, nie tylko ze względów sentymentalnych. Okazuje się, że mleczaki mogą być bardzo przydatne w przyszłości, gdy dziecko będzie wymagać leczenia. Jest jeden warunek, ich przechowywanie nie jest takie proste, nie wystarczy trzymanie ich w pudełku.
Zatrzymaj mleczaki dziecka. To nie tylko pamiątka, ale i możliwość leczenia

W każdym zębie mlecznym występuje około 15 mln wielofunkcyjnych komórek macierzystych. Naukowcy odkryli, że zęby mleczne są źródłem tzw. miazgi komórek macierzystych. Oznacza to, że po pobraniu z zębów mlecznych, komórki macierzyste mogą być stosowane w leczeniu różnych chorób.

Komórki macierzyste odkryto w różnych tkankach zębowych, takich jak właśnie zęby mleczne, a także tak zwane brodawki zębowe, więzadła ozębnej i trzecie zęby trzonowe. Komórki macierzyste izoluje się z miazgi zęba, która zawiera zróżnicowane komórki macierzyste grzebienia nerwowego.

Miazga zęba to inaczej żywa tkanka zęba, znajdująca się pod szkliwem i zębiną. Pozyskane komórki macierzyste zębów mogą się przekształcić w aktywne neurony i stanowić szansę na wyleczenie niektórych chorób.

Jak przechowywać mleczaki, aby nadawały się do wykorzystania?

W teorii brzmi to fantastycznie, nic więc dziwnego, że informacja o odkryciu naukowców spotkała się z żywym zainteresowaniem rodziców. Problem jednak w tym, że przechowywanie mleczaków w pudełku nie jest niestety zabezpieczeniem na przyszłość dla naszej pociechy. Aby komórki macierzyste dało się wykorzystać w celu ochrony życia i zdrowia ich byłego posiadacza, zęby muszą trafić do specjalnego banku.

Lek. dent. Bartłomiej Karaś wskazuje, że pierwsze artykuły mówiące o potencjale komórek macierzystych pojawiły się na początku XXI w. Większość z nich mówi o ich wykorzystaniu w regeneracji zębów, kości, zębów po urazie i tkanek miękkich w obrębie jamy ustnej, jednakże pojawiają się doniesienia o możliwości przekształcenia nawet w komórki nerwowe w mózgu, czy w komórki naczyń krwionośnych.

— Jest to dość zrozumiałe, bo miazga zęba, o którą tutaj chodzi, jest skupiskiem komórek nerwowych i naczyń krwionośnych w wersji mikro. Zatem jej potencjał jest ogromny. Jednak takie tkanki wymagają bardzo dużej dbałości i przechowywania w odpowiednim środowisku — mówi stomatolog w rozmowie z Medonetem.

— Na świecie są już banki przechowywania komórek macierzystych, które oferują taką usługę. W Polsce popularne są banki krwi pępowinowej i pojawiają się oferty banków komórek macierzystych, które dają możliwość przechowywania zębów mlecznych, zwykle za granicą. To nowy obszar medycyny, który wydaje się mieć ogromny potencjał, ale jego dostępność jest jeszcze nieduża. Trzymam kciuki za jego rozwój w przyszłości — dodaje ekspert.

Gdy ząb dziecka wypadnie, możemy umieścić go w pudełeczku i zgłosić się z nim do gabinetu, jednak istnieje ryzyko, że ilość komórek macierzystych w nim będzie mniejsza niż w sytuacji, gdy zostanie on usunięty przez specjalistę. Lepiej, jeśli zrobimy to na etapie ruchomości mleczaków u dziecka i udamy się do gabinetu stomatologicznego, w którym taka usługa jest dostępna.

Koszt zabezpieczenia mleczaków w gabinecie to np. 120 zł plus koszt ekstrakcji zęba. Jego przechowywanie w banku w Wielkiej Brytanii średnio kosztuje ok. 2 tys. 200 funtów brytyjskich za okres 20 lat. Opłata początkowa wynosi 400 funtów.

Czym są komórki macierzyste?

Komórki macierzyste są podstawowymi komórkami ludzkiego ciała — z nich powstają wszystkie tkanki. Mają jednak zdolność przekształcania się w określone tkanki w ciągu życia. Oznacza to, że stanowią rodzaj „rezerwy” do odzyskiwania uszkodzonej tkanki. Teoretycznie mogą odnowić serce, wątrobę, rdzeń kręgowy i umożliwić niewidomym widzenie, a niepełnosprawnym chodzenie.

Dodaj komentarz