Rekord świata! Zdumiewający wynik Polaka w Brazylii

Jurand Czabański został rekordzistą świata 10-krotnego Ironmana. Trasę o długości 38 km pływania, 1800 km na rowerze i 422 km biegu pokonał w czasie poniżej 170 godzin. Już w czerwcu Polak zamierza ustanowić rekord Guinnessa na dystansie aż pięciokrotnie dłuższym.

Czabański zawodowo pracuje jako fizjoterapeuta, specjalizując się we współpracy z zawodnikami sportów walki. Mieszka na Florydzie, gdzie wspiera kilka gwiazd znanej federacji UFC. „Tak, wzięło się to z tego, że w Polsce dużo pracowałem z zawodnikami MMA i tak te kontakty się później rozwinęły, że trafiłem do sztabów Polaków walczących w UFC” — opowiadał dla Przeglądu Sportowego Onet.

Poza swoją pracą Polak poświęca się treningom ultratriathlonowym. W przeszłości rywalizował już z Robertem Karasiem na dystansie dziesięciokrotnego Ironmana, a niedawno zdecydował się podjąć próbę pobicia rekordu świata. Na początku maja wystartował w zawodach w Brazylii, a swoje postępy na bieżąco dokumentował w mediach społecznościowych.

Jurand Czabański ustanowił rekord świata w dziesięciokrotnym Ironmanie

Czabański zakończył ekstremalne wyzwanie po 169 godzinach, 53 minutach i 33 sekundach, pobijając tym samym dotychczasowy rekord świata na dystansie obejmującym 38 km pływania, 1800 km jazdy rowerem oraz 422 km biegu.

Przed sportowcem jednak kolejne ambitne cele. Już w połowie czerwca Czabański planuje próbę pobicia rekordu Guinnessa na dystansie 50-krotnego Ironmana (175 km pływania, 9000 km jazdy na rowerze i 2210 km biegania), zamierzając ukończyć go szybciej niż wynosi limit dla 30-krotnego Ironmana, czyli 45 dni.

„50-krotnego miałem pokonać w marcu, ale pojawiły się problemy z dostępnością parku na Florydzie, przez który miała lecieć trasa. Wstępnie będziemy robić 50 w drugiej połowie czerwca, więc stwierdziłem, żeby się nie roztrenowywać, polecimy do Brazylii, tam zrobimy 10 i później już 50. Zrobimy go prawdopodobnie w Illinois” — mówił dla Przeglądu Sportowego Onet.