Pszczoły zamieszkają w centrum Lublina
Do tej pory istniał zakaz hodowli zwierząt gospodarskich w mieście. Na uchwałę o hodowli bardzo liczyło Centrum Spotkania Kultur oraz Katolicki Uniwersytet Lubelski.
Pomysł na pszczelarstwo pojawił się jeszcze w czasach kiedy Tomasz Pietrasiewicz przygotowywał program dla Urzędu Marszałkowskiego w ramach budowy gmachu CSK. Po konsultacjach z Marcinem Sudzińskim, który podjął się stworzenia hodowli na dachu CSK, instytucja poprosiła o potrzebne zgody. – Chcemy zorganizować to na wzór trendów ogólnoświatowych, które dotarły już do Polski. W samej Warszawie pasiek jest kilkadziesiąt. Tutaj w centrum Lublina mamy świetne warunki dla pszczół – przekonuje Barbara Wybacz z Centrum Spotkania Kultur.
Najnowsze badania wykazują, że pszczoła lepiej czuje się w mieście niż na wsi. Postęp w gospodarce rolniczej spowodował nadużywanie pestycydów i innych środków, które są dla pszczół zabójcze. – To jest pokazywanie w sposób symboliczny jak ważne są pszczoły w naszym życiu, z czego na co dzień nie zdajemy sobie sprawy – podkreśla Piotr Kowalczyk, przewodniczący Rady Miasta Lublin. Podobnego zdania byli radni, którzy w zdecydowanej większości przychylili się do wniosku KUL i CSK. – Einstein powiedział, że jeśli wyginie ostatnia pszczoła, to za dwa, trzy lata zniknie ludzkość – dodaje Piotr Gawryszczak, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Nowy regulamin pozwoli hodować zwierzęta gospodarskie w ścisłym centrum miasta. Pozwolenie dotyczy jedynie instytucji o charakterze edukacyjnym. – W przypadku CSK i KUL mamy pewność, że będą zajmowali się tym ludzie, którzy są ekspertami w tej dziedzinie. Nie ma tutaj żadnego zagrożenia i mieszkańcy nie muszą się niczego obawiać – uspokaja Marta Smal-Chudzik, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Lublin. Pasieka w CSK będzie liczyła maksymalnie 10 uli i będzie miała charakter edukacyjny. Głównym celem będzie pokazywanie wartości, które są potrzebne przy budowie społeczeństwa obywatelskiego.
Źródło: onet.pl