Rosnące stężenie CO2 w atmosferze napędza fotosyntezę
Według naukowców zajmujących się klimatem, od początku XXI wieku dochodzi do przyspieszonego wzrostu tempa fotosyntezy. Zjawisko to dotyczy całej naszej planety.
Rośliny w procesie fotosyntezy wytwarzają dla siebie energię poprzez pobieranie dwutlenku węgla z atmosfery lub z wody. Tempo tego procesu może się zmieniać – wzrastając w odpowiedzi na zwiększoną ilość CO2 w atmosferze bądź spadając, gdy ta ilość się zmniejsza. Łatwo się domyślić, że współcześnie jesteśmy świadkami realizacji tego pierwszego scenariusza.
Chi Chen z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley stanął na czele zespołu badawczego zajmującego się zmianami tempa fotosyntezy. Naukowcy zebrali dane pochodzące z 68 miejsc na całym świecie, wliczając w to zarówno pola uprawne, łąki, jak i lasy. Następnie dokonali pomiarów stężenia CO2 w powietrzu otaczającym rośliny, porównując ewentualne zmiany, do jakich mogło dojść w latach 2001-2014.
Fotosynteza jest napędzana przez rosnące stężenia CO2 w atmosferze
Wzrosty procesów fotosyntezy wystąpiły w każdej badanej lokalizacji. Średnio od 2001 do 2014 roku odnotowano wzrost pobierania węgla przez rosliny wynoszący 9,1 grama rocznie na metr kwadratowy. Z szacunków naukowców wynika, iż około 44 procent tego wzrostu jest związane ze zwiększeniem ilości CO2 w atmosferze, natomiast za 28 procent odpowiadają wzrosty temperatur. Łącząc te dane z obrazami satelitarnymi oraz globalnym modelem wegetacji, badacze byli w stanie oszacować zmiany zachodzące na całym świecie, a nie tylko w badanych obszarach. Stwierdzili, że od 2001 roku rośliny co roku pobierały dodatkowe 4,4 grama węgla na metr kwadratowy.
Różnice między wynikami punktowych pomiarów i globalnych oszacowań są wynikiem nierównomiernego rozmieszczenia roślin na świecie. Poza tym obszary wegetacyjne różnią się pod względem produktywności. I choć globalne ocieplenie może korzystnie wpływać na wzrost roślin, to nie można nie zauważać negatywnych jego skutków. Częstsze i bardziej intensywne susze oraz pożary lasów to tylko jedne z wielu takich przykładów.
skoro pobierają więcej dwutlenku to ja się cieszę (brawa dla roślin)