fbpx

Preparat z „przyjaznych” szczepów grzybów ochroni truskawki i maliny

Naukowcy odkryli „przyjazne” szczepy grzybów w glebach, gdzie rosły dzikie maliny naturalnie odporne na niektóre choroby. Teraz zespół badawczy opracował mieszankę składającą się z tych grzybów i suplementów, które mają pomóc hodowcom w ochronie malin i truskawek.

Naukowcy z zespołu profesor Magdaleny Frąc z Instytutu Agrofizyki Polskiej Akademii Nauk w Lublinie skupili się na czterech rodzajach patogenów, które są utrapieniem dla hodowców malin. Grzyby z rodzaju Botrytis powodują szarą pleśń na malinach i truskawkach, Colletotrichum powoduje antraknozę owoców, co objawia się między innymi powstawaniem czarnych plam, a Verticillium i grzybopodobne organizmy z rodzaju Phytophthora atakują korzenie sadzonek i niszczą rośliny. Badacze poszukiwali naturalnych sojuszników malin — mikroorganizmów glebowych, które zasiedlą niszę ekologiczną, gdzie wkraczają patogeny.

W skrócie założeniem badaczy było, że jeśli gleba będzie zasiedlona przez „przyjacielskie” grzyby, to nie będzie tam miejsca na rozwój innych grzybów patogenicznych, a rośliny otrzymają wsparcie w obronie przed patogenami. Współpracowali oni z nadleśnictwami, które pomogły w wyborze miejsc z naturalnymi siedliskami malin. Ich celem były dzikie maliny, które zdrowo rosną, pomimo braku nawożenia i pestycydów, co oznacza, że posiadają naturalną odporność na choroby. W ramach badań, naukowcy odwiedzili wiele miejsc w różnych regionach Polski, w tym województwa lubelskie, mazowieckie i kujawsko-pomorskie, pobierając próbki, charakteryzując siedliska oraz oznaczając mikrobiom z ryzosfery, czyli strefy przykorzeniowej — wyjaśniła profesor Frąc.

Mieszanka ma pomóc hodowcom w ochronie malin i truskawek

Grupa naukowców przeprowadziła badania na około 200 różnych szczepach grzybów, szukając tych, które są najbardziej skuteczne w zwalczaniu patogenów, ale jednocześnie bezpieczne dla ludzi, roślin i środowiska naturalnego. W wyniku tych badań opracowali oni preparat, w którym znajduje się 11 szczepów grzybów z rodzaju Trichoderma, znanych z efektywności w dziedzinie wspomagania wzrostu i ochrony roślin. Specjalnie dobrane szczepy grzybów mogą ze sobą współistnieć bez rywalizacji.

W skład preparatu wchodzi również mieszanka suplementacyjna, która sprzyja szybkiemu rozwojowi wybranych grzybów, ale jednocześnie nie sprzyja rozwojowi grzybów fitopatogenicznych. Według prof. Frąc, preparat ma dwie formy aplikacji. Pierwszą można używać poprzez posypanie go pod korzenie sadzonek przy nowo zakładanych plantacjach, a drugą przez rozpuszczenie w wodzie i stosowanie jako oprysk na liście lub przy korzeniu do podlewania naturalizacyjnego.

W kontrolowanych warunkach naukowcy przeprowadzili ocenę wpływu preparatu na rozwój roślin. Okazało się, że w przypadku patogenu powodującego szarą pleśń, rośliny kontrolne, które nie były poddane naturalizacji, zamierały. Natomiast, kiedy stosowano preparat przy podlewaniu lub przy strategii naturalizacji dotyczącej inokulacji, rośliny radziły sobie z patogenem i normalnie się rozwijały. Dodatkowo zgłoszenie patentowe opisuje sposób wytwarzania biopreparatu, dzięki czemu naukowcy dokładnie wiedzą, jak hodować wybrane przez nich dzikie szczepy grzybów, przetwarzać je i stymulować ich rozwój.

Dodaj komentarz