fbpx

W Wielkanoc po raz pierwszy zabije największy dzwon kołysany na świecie — 55-tonowy Vox Patris

W Niedzielę Wielkanocną po raz pierwszy publiczność będzie miała okazję usłyszeć największy kołysany dzwon na świecie – 55-tonowy Vox Patris (Głos Ojca). Dzwon ten został wykonany w Krakowie, przy udziale ekspertów z Pracowni Ludwisarskiej Jana Felczyńskiego z Przemyśla.

Vox Patris — czyli Głos Ojca, to największy kołysany dzwon na świecie, wykonany przez polskich rzemieślników i naukowców z Pracowni Ludwisarskiej Jana Felczyńskiego z Przemyśla. Dzwon o wadze 55 ton został stworzony specjalnie dla brazylijskiego sanktuarium w Trindade, słynnego z pielgrzymek i kultu. W ramach prowadzonej tam rozbudowy, powstaje nowa dzwonnica o wysokości 100 metrów.

W Polsce przeprowadzono testy 55-tonowego dzwonu „Vox Patris” zanim zainstalowano go w nowej, 100-metrowej dzwonnicy brazylijskiego Sanktuarium w Trindade. Ten tradycyjny kołysany dzwon jest dziełem polskich rzemieślników i naukowców, którzy pracowali nad nim od 2014 roku. Dzwon ma niespotykane dotąd rozmiary, w tym średnicę 4,5 m i ponad 4 m wysokości, a jego wykonawcami są Pracownia Ludwisarska Jana Felczyńskiego w Przemyślu i Rduch Bells & Clocks w Rydułtowach. Ostatecznie „Vox Patris” będzie działał jako atrakcja dla pielgrzymów przybywających do Sanktuarium ze wszystkich stron świata.

— Była to jak dotąd jedyna okazja, aby usłyszeć wyjątkowe, głębokie brzmienie polskiego olbrzyma. Postanowiłem uwiecznić ten moment i podzielić się nim z innymi. Osobiście oddałem temu projektowi całe moje serce. Ze względu na skalę, jest to przedsięwzięcie bez precedensu. Stąd na każdym etapie jego realizacji towarzyszyły nam duże emocje… Gdy po raz pierwszy usłyszałem dźwięk bijącego dzwonu Vox Patris, poczułem wielką ulgę. To była pełna odpowiedzialność całego zespołu, który przez wiele lat pracował nad dziełem pod nazwą Vox Patris — mówi Grzegorz Klyszcz, właściciel Rduch Bells&Clocks, współautor projektu.

Dźwięk dzwonu zależy od różnych czynników, takich jak jego wielkość, kształt oraz materiał, z którego został wykonany. Pracownia Ludwisarska Jana Felczyńskiego z Przemyśla oraz firma Rduch Bells & Clocks z Śląska specjalizująca się w automatyce dzwonów, wykorzystując swoje doświadczenie, opracowały nowy, innowacyjny sposób na polepszenie akustyki dzwonów. Przy pomocy tego nowego szablonu, uzyskują one charakterystyczny dźwięk o nazwie Royal Bells, czyli królewski dźwięk.

  • Skalując wielkość dzwonu, wyliczając jego masę, określając wpływ kształtu i ornamentyki dzwonu, byliśmy w stanie określić ton jego brzmienia na FIS/ 00, czyli bardzo głęboki, niski ton. I trafiliśmy z tym w dziesiątkę! Dolna oktawa przekracza 40 Hz. Zanim więc usłyszymy brzmienie dzwonu, poczujemy je całym ciałem. A pierwszym odczuwalnym wrażeniem dźwięku są ciarki przechodzące po plecach – tak wrażenia z pierwszego bicia dzwonu – opisuje G. Klyszcz.

To oznacza, że dźwięk dzwonu Vox Patris będzie słyszalny w bardzo dużej odległości od Sanktuarium, biorąc pod uwagę fakt, że dzwon będzie zawieszony na dużej wysokości, a teren wokół jest równinny, co sprzyja rozchodzeniu się dźwięku. W zależności od warunków atmosferycznych i innych czynników, dźwięk będzie słyszalny w promieniu od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu kilometrów od Sanktuarium.

Pracownia Ludwisarska Jana Felczyńskiego to jeden z najstarszych zakładów ludwisarskich w Polsce, a sama tradycja ludwisarska w Przemyślu sięga XV wieku. Zakład specjalizuje się w produkcji dzwonów o różnych rozmiarach i przeznaczeniach, w tym również dzwonów kościelnych. Wraz z firmą Rduch Bells & Clocks, która jest specjalistą w dziedzinie automatyki dzwonów.

  • Jesteśmy jedyną ludwisarnią, która poddaje się badaniom kampanologicznym pozwalającym ocenić dźwięk odlanych dzwonów. Tworzymy też zespoły dzwonów wygrywających melodie, czyli karyliony. Jeden z takich karylionów przekazaliśmy Filharmonii we Wrocławiu – mówi Piotr Olszewski z ludwisarni w Przemyślu.

Dzwon Vox Patris posiada także piękne zdobienia, które opowiadają historię Sanktuarium w Trindade – od odkrycia medalionu z wizerunkiem Trójcy Świętej koronującej Pannę Maryję przez rolników, poprzez powstanie tam pierwszego kościoła, aż do obrazów przedstawiających obecne Sanktuarium oraz przyszłą Bazylikę w Trindade. Dzwon zdobią również motywy roślinne oraz zwierzęta i ptaki charakterystyczne dla Brazylii.

Do poruszania dzwonem Vox Patris konieczne było wykorzystanie specjalnych silników liniowych. W tym celu stworzono sześć silników, które zostały zaprojektowane specjalnie dla tego zadania. Są to największe silniki liniowe na świecie.

Oto ciekawostki dotyczące Vox Patris, największego na świecie dzwonu kołysanego:

  • Dzwon został odlany z miedzi (78%) i cyny (22%), waży 55 ton, ma ponad 4 metry wysokości i 4,5 metra średnicy, co odpowiada wadze 10 afrykańskich słoni i wysokości żyrafy.
  • Aby odląć dzwon, przygotowano dół o głębokości, która sięgała poniżej fundamentów hali fabrycznej w Hucie Sędzimira w Krakowie. Rdzeń dzwonu wykonano z gliny zmieszanej z końskim łajnem i cegłami, które wystarczyłyby na budowę trzech jednorodzinnych domów. Ciekły stop miedzi i cyny wlewał się do formy z prędkością 1500 razy szybszą niż woda z kranu. W kulminacyjnym momencie stop miał temperaturę 1070 °C.
  • Ozdoby na dzwonie wykonano metodą traconego wosku, zużywając jednorazowo tyle wosku, co w ciągu dwóch lat normalnej produkcji w Pracowni Ludwisarskiej Jana Felczyńskiego w Przemyślu.
  • Dźwięk dzwonu można porównać do smaku wina. Ton uderzeniowy dzwonu odpowiada pełnemu bukietowi wina, a tony poboczne to nuty smaku i zapachu, które degustujący doświadcza już przy pierwszym łyku. Rozdźwięk dzwonu, który trwa bardzo długo, w przypadku dobrych dzwonów jest jak posmak wyśmienitego wina. Brzmienie dzwonu zmienia się z upływem czasu, gdyż cząsteczki brązu, wprawiane w ruch miliony razy, niemal idealnie krystalizują i wyważają strukturę dzwonu.

Dodaj komentarz