Rzucili wszystko i przeprowadzili się w Bieszczady. Oto jak teraz wygląda ich życie
W 2004 roku Pani Jagoda wraz z mężem postanowili porzucić miejskie życie i przeprowadzili się w malownicze Bieszczady. Sprzedali swój dom w Szczecinie, cały dobytek załadowali na ciężarówkę i zamieszkali na przeciwległym końcu Polski. Na miejsce, w którym spędzą resztę życia, wybrali wieś Lutowiska, nieopodal granicy polsko-ukraińskiej. W okolicy Rzeszowa, we wsi Świlczy, kupili 90-letni dom z bali. Mąż Pani Jagody, Maciej, rozebrał go, załadował na tira i od podstaw złożył od nowa. Tak powstała Chata Magoda.
Jak sami mówią, nie żałują podjętej decyzji. Od zawsze chcieli mieszkać w górach i swoją ciężką pracą i wytrwałością, spełnili to marzenie.
“Czujemy się tu wspaniale, wolni i niezależni. To nie ma ceny, ale na to trzeba pracować. A za nami jest 16 lat ciężkiej pracy. Niektórym ludziom wydaje się, że tu cały rok są wakacje, nic bardziej mylnego, Na wszystko w życiu trzeba sobie zapracować” – mówi Pani Jagoda.
Obydwoje prowadzą też agroturystykę i zapraszają pod swój dach gości, aby mogli odpocząć w pięknym otoczeniu przyrody. Zapytana o bieżącą sytuację z epidemią koronawirusa, Pani Jagoda odpowiada:
„Tu żyje się zupełnie inaczej. Nasze życie w ogóle się nie zmieniło przez tą historię z koronawirusem. Oprócz tego, że przez dwa miesiące nie mogliśmy pracować”.
I dodaje ze śmiechem – „W razie, gdyby kryzysowa sytuacja potrwała dłużej i nie byłoby możliwości przyjmować gości, wymyślilibyśmy dla siebie plan B. Wiedzieliśmy, że w takiej sytuacji kupimy kury, powiększymy ogródek, staniemy się samowystarczalni i jakoś sobie poradzimy”.
Na działce stoją jeszcze dwie chaty (chata Wołoska, chata Bojkowska), wyremontowane przez Pana Macieja, które razem tworzą zagrodę Magoda. Ich hobby stało się odnawianie starych chat i dawania im drugiego życia. Na gości czeka 26 miejsc noclegowych. W cenę noclegu jest wliczone śniadanie, a także jest możliwość wykupienia obiadokolacji. Wszystkie potrawy i dania są przygotowane z ekologicznych produktów, głównie z własnych upraw i hodowli.
Z okien roztacza się widok na Tarnicę, najwyższy szczyt polskich Bieszczad (1346,2 m). Do okolicznych atrakcji można zaliczyć m.in. skansen w Sanoku, liczne galerie sztuki, zagrodę żubrów w Mucznem, jazdy konne, ale przede wszystkim wędrówki po pięknych, malowniczych szlakach
W 2016 roku ukazała się książka Pani Jagody „Chata Magoda. Ucieczka na wieś”, w której opowiada o ich przygodzie życia. Właściciele Magody są doskonałym potwierdzeniem, że jeśli się chce, wszystkie marzenia mogą się ziścić. Wystarczy nasza determinacja, wiara i odwaga, aby postawić wszystko na jedną kartę. Jak widać może się udać, a wtedy będziemy szczęśliwi i spełnieni.
Źródło: kobieta.onet.pl, fot. Jagoda Miłoszewicz