fbpx

Zuza walczy z rakiem. Pomaga jej w tym Harry Potter i świat magii

Tata chorej na raka Zuzi, wiedząc, że córka jest wielką fanką Harry’ego Pottera,  wpadł na niezwykły pomysł, aby pomóc swojemu dziecku w walce z chorobą. Mianowicie  stworzył dla niej magiczny świat Hogwartu…

Kilka miesięcy 11-letnia Zuzia została poddana rutynowym badaniom, po tym jak zaczęła skarżyć się na ból nogi. Diagnoza, jaką usłyszeli rodzice i dziewczynka brzmiała jak wyrok: złośliwy nowotwór kości udowej. Co gorsza, w niedługim czasie okazało się, że są także przerzuty na płuca.  Dziewczynkę niebawem czeka chemioterapia, operacja uda, wszczepienie endoprotezy, kolejna chemioterapia i operacja płuc. Choroba rozwija się bardzo dynamicznie i nie wiadomo, jakie kolejne kroki podejmą lekarze.

 Zuzi w tym trudnym dla wszystkich czasie towarzyszą rodzina i przyjaciele. W Centrum Zdrowia Dziecka z Zuzią przebywa cały czas jej mama.

 – Historia mojej żony to jest historia na następny program. W tej całej walce nam jest łatwiej, tę walkę, którą prowadzi moja żona nie da się określić. Ona wyszła z pracy w tym dniu, kiedy się dowiedzieliśmy o chorobie i wszystko tam tak zostało. Ona się całkowicie poświęca Zuzi – mówił Sławomir Polak, tata dziewczynki.

Kiedy wracaliśmy na Śląsk, Zuza nam powiedziała wprost, że to, czego najbardziej się boi to wykluczenia. Ona miała obraz z telewizji jak to wygląda, jak dzieci się zmieniają fizycznie. Ale ja sobie przyrzekłem, że zrobię wszystko, żeby to wykluczenie nie nastąpiło – mówił tata Zuzi. Aby ułatwić córce ten trudny czas, wymyślił, że „zaczaruje” jej chorobę i przeniesie ją w świat Harry’ego Pottera, którego tak uwielbia.

Dziewczynka jest świadoma swojej sytuacji, ale porównania do Harry’ego Pottera pomagają jej mierzyć się z chorobą. W jej magicznym świecie, szpital, gdzie przebywa jest niczym Hogwart, chemioterapia to „eliksiry wielosokowe”, a choroba „sami wiecie kim”.

Niemałą rolę w całej historii odegrała młodsza siostra Zuzi, Michalina. Gdy Zuzia już chorowała, Misia przyniosła z podwórka kamień, twierdząc, że to kamień filozoficzny, który oznacza nieśmiertelność. To dało początek akcji produkowania kamieni, które zaczęły docierać w różne zakątki świata. W ten sposób wiele osób dowiedziało się o Zuzi i poznało jej historię.  Efektem tego była niezwykła empatia i solidarność z dziewczynką podczas jej zmagań z chorobą wyrażana w mediach społecznościowych-  ludzie zaczęli wstawiać zdjęcia swoich kamieni na Facebooka z dopiskiem: #zuzawalcząca. Do akcji włączyli się nie tylko znajomi i przyjaciele rodziny, ale także aktorzy, m.in. serialu „Brzydula”.

Wiedzieliśmy, że mamy przyjaciół, znajomych, którzy nam pomogą. Ale w związku z tym, że się odkryliśmy dla świata, odezwali się do nas ludzie, o których istnieniu nie wiedzieliśmy. Nie jestem w stanie wszystkich wymienić, ale muszę podziękować Braci Górniczej, ponieważ jestem górnikiem. Pojęcie solidarności istniało w naszym świecie, ale to, co się stało z ich strony, przerosło nasze oczekiwania – mówił tata Zuzi.

Jeśli chcesz śledzić historię Zuzi i ją wspierać w walce z chorobą, obserwuj profil na Facebooku o nazwie Zuza Walcząca TU.

Rozmowę z tatą Zuzi w programie śniadaniowym obejrzysz w całości TU.

 

Źródło: DDTVN, Facebook @zuzawalczaca 

 

 

 

Dodaj komentarz