fbpx

Dziewczynka urodzona bez nosa przeszła pionierską operację

Arhinia, czyli zaburzenie polegające na częściowym lub całkowitym braku nosa, jest wyjątkowo rzadka. Cierpi na nią jedynie 1 na 100 000 dzieci. Do tej pory opisano 47 przypadków arhinii.

Rodzice Tessy, Grainne i Nathan, dowiedzieli się o wadzie swojej córki w 20. tygodniu ciąży. Standardowe badanie USG wykazało, że nos w ogóle się nie rozwinął. Dziewczynka nie ma również zatok przynosowych. Jeden z lekarzy zasugerował wówczas, że małżeństwo może rozważyć aborcję, jednak przyszli rodzice zdecydowali się, że Tessa przyjdzie na świat.

tessa evans la petite fille sans nez 284197 w1000
Grainne i Nathan długo nie mogli pogodzić się z nieszczęściem, zdawali sobie bowiem sprawę, że ich dziecko będzie miało duże problemy z dorastaniem wśród rówieśników, od których będzie się tak mocno różnić. Właśnie dlatego podjęli decyzję, że Tessa przejdzie pionierską operację. Rekonstrukcje nosa u osób z arhinią wykonuje się zazwyczaj dopiero, gdy osiągną pełnoletność i przestaną rosnąć. W przypadku dwuletniej Irlandki postanowiono jednak działać dużo wcześniej.

Operacja, którą przeszła dziewczynka, polegała na wczepieniu specjalnej protezy wykonanej przy pomocy drukarki 3D. Nacięcie, przez które wprowadzono element, wykonano na czole tuż przy linii włosów, dzięki czemu powstała blizna będzie niewidoczna.

29512F0500000578 0 image a 34 1433323217402

W tej chwili proteza ma jedynie zarys nosa, ponieważ nie można było od razu wprowadzić dużego elementu, który mocno rozepcha tkanki. Wraz ze wzrostem dziewczynki proteza będzie jednak systematycznie wymieniana i będzie coraz bardziej przypominać normalny nos.

Gdy Tess otrzyma ostateczną wersję organu, tatuażysta wykona na nim specjalne cieniowanie, dzięki czemu na pierwszy rzut oka będzie wyglądał jak całkowicie normalny nos. Trzymamy kciuki za powodzenie całego procesu.


Źródło: dailymail.co.uk

Dodaj komentarz