Rodzina fotografa przeszła wspólnie 6-miesięczny cykl treningowy, rezultat przeszedł ich oczekiwania
Utrata wagi to duże wyzwanie, zarówno fizyczne jak i psychiczne. 32-letni fotograf postanowił ułatwić sobie zrzucenie zamierzonych 14,5 kilogramów, motywując całą swoją rodzinę. Podczas półrocznej transformacji wszyscy wspierali się wzajemnie, cały proces został dokumenty na zdjęciach przed i po tym okresie. Efekt robi duże wrażenie.
Wszystko zaczęło się, kiedy matka Jesse’a postanowiła tymczasowo zamieszkać z synem i jego żoną w ciąży, aby pomóc jej w pierwszych etapach macierzyństwa. Wykorzystując to jako okazję, Jesse zaprosił swego ojca, który w tym czasie prowadził małą plantację bambusa, aby wzmocnić więzi rodzinne.
Kiedy przyszły dziadek przywiózł ze sobą okazały, piwny brzuch, Jesse pomyślał, że program odchudzania pomógłby mu odzyskać pasję do życia.
Rozpoczęli od szybkich spacerów, które stopniowo stawały się joggingiem. Dodając coraz więcej ćwiczeń, zaczęli chodzić na siłownię. Co 10 dni prowadzili pomiary zmieniających się figur.
To, co początkowo miało trwać od 10 marca do 30 września, stało się ich sposobem życia. Rodzina twierdzi, że będzie trzymać się rygoru kondycyjnego. Jesse mówi, że najbardziej satysfakcjonującym rezultatem było to, że jego ojciec stał się pewnym siebie, szczęśliwszym człowiekiem.
Źródło: instagram
Ale pozytywny chlopak i cala rodzina. Swietnie!