Mężczyzna rzuca pracę i sprzedaje cały swój dobytek, żeby móc podróżować ze swoim kotem
Podróżowanie z czworonogiem to prawdopodobnie ostatnia rzecz, jaka ci przyjdzie na myśl, zwłaszcza jeśli spędzasz czas w pracy oraz na wykonywaniu codziennych obowiązków. Jednak w przypadku Richa Easta było inaczej – zdecydował się rzucić swoją dotychczasową pracę i sprzedać swój dobytek, żeby móc podróżować ze swoją kotką, Willow (ang.: wierzba).
Rich i Willow cieszą się pięknymi krajobrazami Australii już od 2,5 roku.
Pewnego dnia Rich obudził się z myślą, żeby odejść z pracy i wszystko sprzedać.
Willow została adoptowana, i obecnie przebyła ze swoim panem ponad 50 tysięcy kilometrów na terenie całego kraju. Poruszali się i mieszkali w kamperze, odkąd Rich opuścił swój dom w mieście Hobart, stolicy Tasmanii.
Wygląda na to, że Willow korzysta ze swojego kociego życia najlepiej, jak może.
Razem dotarli do południowej Australii, tym samym odwiedzając sześć stanów i dwa terytoria tego kraju. Przepłynęli również przez Wielką Rafę Koralową i obozowali w górach w Burketown, w stanie Queensland, a także w Terytorium Północnym.
Niektórzy twierdzą, że to dziwaczny pomysł, jednak Willow nie ma na co narzekać. Kotka ma nadajnik, do tego nosi obrożę i wygląda na to, że z przyjemnością spędza czas na obozowisku.
Źródło: healthyfoodhouse.com
Tłumaczenie: Aleksandra Kotlęga