fbpx

Dzięki niemu osoby potrzebujące nie zmarzną tej zimy. Hydraulik walczy z nieuczciwą konkurencją

W miarę jak kryzys kosztów utrzymania daje się we znaki, sieć wsparcia założona przez pewnego hydraulika z Wielkiej Brytanii pomaga najbardziej potrzebującym osobom, zmagającym się z utrzymaniem swoich gospodarstw domowych. 

Superbohaterowie występują w wielu postaciach, niektórzy w pelerynach, inni wyposażeni w skomplikowane gadżety, a jeszcze inni – jak hydraulik z Burnley James Anderson –  w klucz francuski  i palnik.

Anderson jest mózgiem i siłą napędową firmy zajmującej się awaryjnymi naprawami instalacji wodno-kanalizacyjnych i grzewczych dla osób niepełnosprawnych i starszych – znanej jako Depher – która zapewnia darmowe i zniżkowe usługi dla osób potrzebujących.

Do tej pory Depher pomógł ponad 19 000 osób – a w obliczu rosnących kosztów życia i zbliżającej się zimy, ta ogromnie ważna inicjatywa pomocy jest bardziej potrzebna niż kiedykolwiek.

Wszystko zaczęło się pięć lat temu po tym, jak Anderson został poproszony o wydanie drugiej opinii na temat naprawy  kotła grzewczego, którą oszacowano na 5,500 funtów! (blisko 30 tys. złotych -przyp.tłumacza).

Ten facet został oszukany, Problem został zainicjowany przez poprzedniego inżyniera, aby mógł podać ofertę na dużą pracę, która tak naprawdę nie była konieczna -zweryfikował problem  Anderson.

Wściekły Anderson rozpętał batalię z nieuczciwą konkurencyjną firmą, pozyskując dla klienta zupełnie nowy kocioł – za darmo – plus dodatkowe 1,000 funtów w drodze rekompensaty.

Incydent ten okazał się dla Andersona przebudzeniem, ukazując bezsilność rodzin o niskich dochodach, osób starszych i niepełnosprawnych w East Lancashire w Anglii. Stworzył firmę Depher, aby wypełnić luki w  borykającym się z problemami systemie opieki i pomocy społecznej.
Ci ludzie potrzebują ochrony – powiedział. –Nie można ich ignorować i traktować, jakby nie istnieli. Musimy działać, ponieważ nadal są częścią naszej społeczności. 

Chociaż firma ma siedzibę w Burnley, usługa Dephera rozszerzyła się na cały kraj, poprzez kontraktowanie zaufanych, lokalnych hydraulików w całym kraju.

Praca finansowana jest w dużej mierze z zysków z płatnej pracy Andersona, a częściowo z darowizn, w tym – o ironio – od kilku dużych firm energetycznych. Anderson nie chce jednak zdradzić, od  których.

Jego skrzynka odbiorcza otrzymuje około 80 nowych e-maili dziennie, a spodziewa się, że liczba ta podwoi się lub nawet potroi w ciągu zimy. Zakres pomocy Dephera również się poszerzył. Oprócz napraw hydraulicznych odgrywa rolę w zwalczaniu nieuczciwych handlowców i utrzymuje fundusz pomocy społecznej, aby pomóc innym zapłacić rachunki za gaz i prąd lub wysłać dostawy żywności.

Tym się też zajmujemy. Jeśli jakaś rodzina  cokolwiek potrzebuje lub ktoś w trudnej sytuacji,  może się zwrócić do nas po rozwiązanie, jeśli nie znajdzie pomocy gdzie indziej. Nie możemy po prostu siedzieć z założonymi rękami – dla niektórych ludzi jest to sprawa życia i śmierci.-dodaje Anderson.

 

 

 

Źródło: Positive News

Opracowanie i tłumaczenie: Agata Pałach, blog Nigdy za późno

 

Dodaj komentarz