fbpx

Na Ziemi na godzinę zgasło światło. Zrobiliśmy to dla planety

Przez godzinę zabytki i budynki użyteczności publicznej na całym kontynencie zostały pogrążone w ciemności. Jest to element corocznej inicjatywy „Godzina dla Ziemi”, prowadzonej przez World Wide Fund for Nature, czyli międzynarodową organizację ekologiczną dążącą do ochrony zagrożonych gatunków i cennych przyrodniczo obszarów.

Akcja ta ma na celu zwrócenie uwagi na potrzebę ochrony naszej planety i jest wyrazem solidarności z Ziemią, jednocząc ludzi na całym świecie już od 18 lat. Jak informuje Agnieszka Veljković z polskiego oddziału WWF, inicjatywa ta ma także na celu podkreślenie problemów ekologicznych, takich jak wysokie zasolenie rzek w Polsce.

W stolicy, Warszawie, wyłączono oświetlenie wielu ważnych obiektów, w tym Belwederu, Pałacu Prezydenckiego oraz różnych ministerstw.

Edycja „Godziny dla Ziemi” w tym roku miała miejsce 23 marca o 20:30. W ramach tej akcji, która w Polsce odbyła się po raz 15., a na świecie po raz 16., ludzie, miasta i instytucje na godzinę wyłączyli światła, aby pokazać swoje wsparcie dla ochrony naszej planety.

W ramach globalnej solidarności, ludzie w swoich domach, przedsiębiorstwa i administracja miast gaszą na godzinę światła, aby zwrócić uwagę na ważne kwestie ekologiczne.

Jednak „Godzina dla Ziemi” organizowana przez WWF to nie tylko symboliczne wyłączenie świateł na godzinę. Jest to przede wszystkim apel o dbałość o naszą planetę i zachowanie różnorodności biologicznej zarówno lądowej, jak i morskiej.

Organizacja podkreśla, że główną przyczyną globalnego ocieplenia i emisji gazów cieplarnianych jest wykorzystanie paliw kopalnych, co prowadzi również do konfliktów międzynarodowych. Mikołaj Troczyński, ekspert WWF, wskazuje, że ograniczenie globalnego ocieplenia do 2 stopni Celsjusza jest kluczowe w zapobieganiu konfliktom związanym z dostępem do wody i migracjom spowodowanym zmianami klimatu. Podkreśla możliwość uniknięcia tych scenariuszy przez przejście na lokalne źródła energii odnawialnej.

Dodaj komentarz