Ojciec z córką rozwiązali zagadkę, nad którą głowiło się pięć tysięcy osób
Ponad rok temu sonda Europejskiej Agencji Kosmicznej, obecnie krążąca wokół Marsa, przesłała na Ziemię zagadkowy sygnał. Niedawno para z USA – ojciec i córka – zdołała odszyfrować tę zakodowaną wiadomość.
Sygnał pochodził od sondy ExoMars Trace Gas Orbiter. Po jego zakodowaniu na Ziemi, uruchomiono projekt nazwany „Sygnał z kosmosu”, mający na celu zaangażowanie naukowców i laików w rozwiązanie trudnej zagadki.
Według portalu Science Alert, sygnał dotarł do trzech obserwatoriów radioastronomicznych, a zadaniem uczestników projektu było „wydobycie wiadomości z surowych danych sygnału radiowego” i jej „zdekodowanie”. Wśród osób, które podjęły to wyzwanie, byli mieszkańcy Stanów Zjednoczonych.
Ojciec i córka rozwiązali łamigłówkę, nad którą pracowało pięć tysięcy osób Po roku zespół stworzony przez Amerykanów, Kena i Keli Chaffin, pomyślnie rozszyfrował zakodowaną wiadomość. Co zawierała? „Składała się z pięciu skupisk białych punktów i siatek na czarnym tle, co sugeruje powstawanie komórek i życie” – relacjonuje australijski portal SA.
Sam Chaffin dostarczył więcej szczegółów na temat sygnału. „Zdekodowana wiadomość to prosty obraz przedstawiający pięć aminokwasów, ukazanych w uniwersalnej (miejmy nadzieję) notacji organicznych diagramów molekularnych, oraz kilka pojedynczych pikseli pojawiających się między klastrami i diagramami molekularnymi” – wyjaśnia entuzjasta.
To jednak nie koniec – kolejnym krokiem, mającym doprowadzić do pełnego rozwiązania zagadki, jest interpretacja wiadomości w celu zrozumienia jej prawdziwego znaczenia.
Czy wielka tajemnica Marsa została rozwiązana? Skoro mowa o Czerwonej Planecie, warto wspomnieć o najnowszym odkryciu naukowców. Ustalili oni, że Mars prawdopodobnie nie zawsze był pustynią – miliardy lat temu mogły na nim istnieć rozległe oceany.
Autorzy artykułu w „Science Advances” wskazują, że woda w pewnym momencie wyparowała, a część atmosfery ukryła się głęboko pod powierzchnią planety. Reakcja wody z żelazem miała przekształcić dwutlenek węgla w metan, który został wchłonięty przez glinę.