fbpx

Pierwsza szkoła leśna w Polsce zmienia myślenie o edukacji

W Lesie Antoniuk pod Białymstokiem funkcjonuje pierwsza w Polsce leśna szkoła „Puszczyk”. To placówka edukacyjna, do której dzieci lubią chodzić, spędzają czas na łonie natury, tam czują się swobodnie. Dzieci, które uczęszczają do leśnej szkoły, chętnie się uczą, są asertywne, odpowiedzialne, same potrafią organizować sobie czas.

Założycielem placówki jest Fundacji trzy czte ry!. Autorki projektu inspirowały się doświadczeniami innych krajów. Przedszkola leśne, choć w Polsce ciągle budzą emocje, nie są eksperymentem. Ludzie zadają pytania, czy to nie jet  survival dla dzieci, ekstremalne nauczanie na mrozie i czy aby nie wychowują dzikusów. Tymczasem do „Puszczyka” jest tylu chętnych, że brakuje już miejsc.

Szkoła, do której dzieci lubią chodzić

Przedszkole na skraju Lasu Antoniuk, pod Białymstokiem, działa od września. W środę (12.12) została oficjalnie otwarta baza pierwszej leśnej szkoły w Polsce. Ideą placówki jest postawienie potrzeb uczniów na pierwszym miejscu, wyniki czy kwalifikacje schodzą na drugi plan. Dzieci pracują w grupach mieszanych wiekowo w zależności od zainteresowań i wykonywanego projektu.

Stawiamy na bliski kontakt z naturą. Chcemy zmienić spojrzenie na edukację, podstawę programową, organizację pracy w szkole i dać maluchom szczęśliwe dzieciństwo, bezpieczne dorastanie i to tutaj właśnie się dzieje – mówi w wywiadzie dla Gazety Wyborczej Agnieszka Kudraszow, prezes Fundacji trzy cztery!, współpomysłodawczyni „Puszczyka”.

Szkołę udało się wybudować dzięki wygranej w programie społecznym „Zmieniaj świat. Budimex 50 lat”. Do fundacji prowadzącej szkołę trafiło pół miliona złotych. Placówka ma teraz do dyspozycji cztery nowoczesne przeszklone kontenerowe pawilony z zapleczem. Do tej pory uczniowie korzystali z bazy leśnego przedszkola.

Aktualnie w pełni funkcjonalne są dwie z czterech pracowni. Pozostało urządzenie i wyposażenie wnętrz oraz zaplecze socjalne. Brakuje też wyposażenia dydaktycznego. Do ukończenia projektu potrzeba jeszcze sporo czasu oraz funduszy. I tu, po raz kolejny naprzeciw oczekiwaniom wychodzi firma budowlana.

Zadeklarowaliśmy wsparcie minimum 50 tys. zł, żeby pojawiło się wyposażenie dydaktyczne i drugie 50 tys. zł, jeżeli Fundacja uzbiera tę kwotę, czyli w sumie na cele szkoły może to być 150 tys. – zapewnił Dariusz Blocher, prezes Budimex SA. – Dlatego wszystkich zachęcamy do tego, żebyście nam pomogli wydać pieniądze – dodaje.

Aktualnie do szkoły uczęszcza ośmioro uczniów, którzy kontynuują edukację po ukończeniu leśnego przedszkola. Nowa baza jest początkiem do stworzenia całej infrastruktury placówki. W ciągu trzech lat ma się tam uczyć blisko osiemdziesięciu uczniów.

Zainteresowanie jest dużo większe i widzimy wśród rodziców potrzebę na tego typu podejście do dzieci. Różnimy się tym, że traktujemy je po partnersku i dajemy im możliwość współuczestniczenia i współdecydowania w procesie ich edukacji – wyjaśnia Dorota Zaniewska, współinicjatorka leśnego przedszkola i szkoły „Puszczyk”.

Prowadzący placówkę zapewniają, że dzieci uczęszczające do leśnych szkół są obdarzone dużym zaufaniem przez nauczycieli i bardzo ufają osobom, z którymi współpracują. Nie ma tu mowy o autorytecie siły i władzy, a autorytecie, który wynika z relacji i doświadczenia.

Misją Fundacji trzy czte ry! Jest rozpowszechnianie takiego właśnie podejścia do edukacji. W powołanym przez fundację Polskim Instytucie Przedszkoli Leśnych przeszkoliło się już kilkaset osób. W Polsce działa już blisko czterdzieści podobnych szkół, połowa z nich korzystała z doświadczenia białostockiego „Puszczyka”.

Chcemy, by nasza szkoła leśna nie była jedyną, ale pierwszą, która pociągnie za sobą falę kolejnych placówek. Pokaże, że można i jest to właściwa droga – podsumowuje Zaniewska.

 

Źródło: bialystok.wyborcza.pl, fot. facebook.com/Leśna-Szkoła-Puszczyk-1848630798587708/

3 thoughts on “Pierwsza szkoła leśna w Polsce zmienia myślenie o edukacji

Dodaj komentarz