4 letnia córka Alanis Morissette w uroczy sposób zakłóca swojej mamie nagranie nowej piosenki
Tych wszystkich, którzy dorastali przy pełnych niepokoju piosenkach Alanis Morissette, a potem obserwowali jej przemianę w bardziej oświeconą wersję siebie, z pewnością ucieszy fakt, że artystka wydała właśnie kolejny album. Na “Such Pretty Forks in the Road” – bo taki jest tytuł płyty, Alanis kazała nam czekać 8 długich lat i jest to jej pierwszy album od narodzin dwójki z jej trojga dzieci.
Życie w czasach pandemii czy praca zdalna, często zakłócana przez ciągłą obecność dzieci w domu, uświadamia nam, że taka rzeczywistość dotyczy wielu z nas. Widzimy też, jak bardzo te ludzkie i realne chwile, kiedy dzieci fizycznie zaznaczają swoją obecność wokół nas, staja się też tymi najcenniejszymi.
Taką właśnie domową rzeczywistość możemy podejrzeć podczas występu Alanis w programie Tonight Show Starring Jimmy Fallon.
Piosenkarka wykonuje swoją nową piosenkę „Ablaze”, której tekst (nie aż tak ironicznie;)… dotyczy jej dzieci. Kiedy śpiewa, wciąż słyszymy tę Alanis sprzed lat i jej stare, dobre kawałki, które uczyniły ją sławną. Jednak obecność dziewczynki podczas nagrania pokazuje, że dla 4-letniej Onyx ta śpiewająca pani to po prostu mamusia, a nie kultowa gwiazda muzyki pop. Rozbrzmiewający podczas nagrania dziecięcy głosik, czy moment, w którym mała rączka ląduje na ustach mamy, żeby ją nieco uciszyć, jest urocze i naturalne.
Jeden z komentujących na stronie Reddit napisał – Realizowanie nagrania z dzieckiem na ręku i równoczesna z nim interakcja, kiedy śpiewasz, to nie lada zadanie. Alanis jest w tym świetna!
Faktycznie, jest. Dziękujemy, Alanis, za wydanie albumu dokładnie wtedy, gdy najbardziej go potrzebujemy
https://www.youtube.com/watch?v=jenJ4_TlZcU
Tłumaczenie: Agata Pałach
Źródło: upworthy.com