Piplantri – miejsce, gdzie ludzie kochają drzewa
Każda kultura ma swoje tradycje związane z narodzinami dziecka. W indyjskim Piplantri w stanie Radżastan, z okazji przyjścia na świat dziewczynki sadzi się… 111 drzew!
Dokładnie tak! Razem z narodzinami dziewczynki w lasach i na polach dookoła Piplantri w stanie Radżastan zaczyna swoje życie 111 nowych drzew. W większości indyjskich społeczności przyjście na świat dziecka płci żeńskiej było i wciąż jest uznawane za finansowy ciężar dla rodziny. Na wsiach wciąż popularna jest tradycja wysokich posagów, jakie wnoszą do małżeństwa panny młode. Im starsza jest panna na wydaniu, tym większy posag muszą przygotować jej krewni. Dlatego wiele dziewcząt wcześnie wychodzi za mąż, nieliczne mają szansę na jakąkolwiek edukację.
Tym bardziej zaskakująca wydaje się być tradycja sadzenia drzew w Piplantri. Co sprawiło, że mieszkańcy tej wioski cieszą się z narodzin dziewczynek, podczas gdy w innych okolicznych miejscowościach, wciąż uznaje się je za ciężar dla rodziny? Ten niezwykły jak na lokalną kulturę zwyczaj został zapoczątkowany przez jednego z przywódców wioski, Shyama Sundara Paliwala. Córka Paliwala odeszła bardzo młodo. By uczcić jej pamięć i pozostawić po niej ślad, który przetrwa do następnych pokoleń, Paliwal zasadził z rodziną 111 drzew. Choć Paliwal nie jest już przywódcą Piplantri, mieszkańcy wioski nadal sadzą drzewa, ciesząc się z narodzin córek.