Białystok montuje defibrylatory w miejscach publicznych
Automatyczne defibrylatory zaczęły się pojawiać w polskich miastach. To proste w obsłudze, wyspecjalizowane urządzenia, które może obsługiwać niemal każdy. Bez przeszkolenia czy przygotowania medycznego.
Automatyczne zewnętrzne defibrylatory, czyli AED, są zbudowane z myślą o osobach z minimalnym przeszkoleniem. Same analizują one EKG poszkodowanego i wykrywają, kiedy defibrylacja jest wskazana.
Urządzenia te zainstalowane w miejscach publicznych mogłyby uratować nie jedno życie. Do grona miast, w których będzie można je spotkać dołączył Białystok, ma się tam pojawić 14 zewnętrznych defibrylatorów AED.
– Kilka razy w miesiącu wyjeżdżamy do osób, które zasłabły w centrum handlowym czy na dworcu. Jeżeli ktoś użyłby przed naszym przyjazdem defibrylatora prawdopodobieństwo przeżycia pacjenta wzrosłoby – mówi pracownik wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku.
Warto zainteresować się i pomagać osobom, leżącym na ulicach. Często nie jest potrzebny defibrylator. Wystarczy położenie osoby leżącej na bok, do tak zwanej pozycji bocznej ustalonej.
Pamiętajmy, że nie każdy leżący, to pijak, a nawet jeśli tak, to też człowiek. Trzeba mu udzielić pomocy.