fbpx

5 rzeczy których żałują ludzie na łożu śmierci – opowieść pielęgniarki

Przez wiele lat pracowałam na oddziale opieki paliatywnej. Moimi pacjentami były osoby umierające. Towarzyszyłam pacjentom przez ich ostatnie tygodnie życia i niektóre sytuacje, których byłam świadkiem były poruszające.

Ludzie dojrzewają bardzo szybko, gdy stają twarzą w twarz z własną śmiertelnością. Nauczyłam się, aby nigdy nie lekceważyć ludzkich zdolność do zmiany. Niektóre z nich były fenomenalne. Każdy z umierających pacjentów doświadczył wielu emocji, momentów zaprzeczenia, strachu, gniewu, żalu, i ostatecznego pogodzenia się z losem. Każdy pacjent zanim odszedł odnalazł spokój.

Zapytani o to, czego żałują i co zrobiliby inaczej, pacjenci często powtarzali te same odpowiedzi. Oto pięć najczęstszych:

Szkoda, że ​​nie miałem odwagi żyć dla siebie, a nie tak jak oczekiwali ode mnie inni.

To był najczęstszy wyrzut, który przewijał się w wypowiedziach wszystkich pacjentów. Kiedy ludzie zdają sobie sprawę, że ich życie się kończy i spoglądają na nie z innej perspektywy, łatwo wtedy dostrzec jak wiele marzeń zostało niespełnionych. Większość ludzi nie spełniła nawet połowy swoich marzeń i odeszła wiedząc, że stało się to ze względu na wybory jakich dokonali lub nie. Bardzo ważne jest, aby spróbować spełnić chociaż niektóre ze swoich marzeń. Od momentu, kiedy zaczynasz tracić swoje zdrowie, jest już za późno. Zdrowie daje wolność, o której przekonują się nieliczni, dopiero kiedy je stracą.

Żałuję, że tak ciężko pracowałem.

Ta odpowiedź pojawiała się u każdego pacjenta płci męskiej, którym się opiekowałam. Ominęło ich dorastanie własnych dzieci i towarzystwo partnerki. Kobiety również mówiły o tym z żalem, jednak biorąc pod uwagę, że były to osoby ze starszego pokolenia, w którym kobiety nie były głównymi żywicielami rodziny, nie wspominały o tym tak często jak mężczyźni. Wszyscy mężczyźni, którymi się opiekowałam głęboko żałowali, że tak wiele lat ze swojego życia poświęcili na szaleńczą pracę.

Upraszczając swój styl życia i podejmując świadome wybory, być może nie będziesz potrzebować aż tyle pieniędzy jak ci się wydaje. Otwierając się na nowe przestrzenie w życiu, będziesz szczęśliwszy i bardziej otwarty na nowe możliwości, wiele z nich być może bardziej pasujących do twojego stylu życia.

Żałuję, że nie miałem odwagi okazywać swoich uczuć.

Wiele osób tłumiło swoje uczucia w celu utrzymania spokojnych relacji z innymi. W rezultacie, wiedli przeciętne życie i nigdy nie stali się tymi, kim naprawdę mogli się stać. U wielu ludzi w wyniku skrywanej goryczy i żalu rozwinęły się choroby.

Nie możemy kontrolować reakcji innych, jednak, choć ludzie mogą początkowo dziwnie reagować na twój otwarty sposób mówienia o rzeczywistości, w ostateczności szczere reakcje poprawiają relacje z innymi. Uwalniając niezdrowe relacje ze swojego życia zwyciężasz.

Żałuję, że nie utrzymywałem kontaktu z przyjaciółmi

Pacjenci często wspominali, że nie doceniali obecności starych znajomych w swoim życiu, do momentu kiedy zostawało im kilka tygodni życia i nie dało się już nic zmienić. Wielu ludzi zatraciło się w swoim życiu, zapominając z biegiem lat o dawnych przyjaciołach. Wielu pacjentów głęboko ubolewało nad tym, że nie poświęcili swoim przyjaźniom tyle czasu i wysiłku na ile zasługiwali. Każdy, kto umierał tęsknił za swoimi przyjaciółmi.

To powszechne, że prowadząc intensywny tryb życia nie mamy czasu na podtrzymywanie przyjaźni. Jednak gdy widzisz, że zostało ci niewiele czasu, wiele dotychczasowych spraw zmienia swoje znaczenie i wartość. Ludzie chcą poukładać swoje sprawy finansowe, ale to nie pieniądze czy posiadanie są najważniejszymi kwestiami do zamknięcia. Chcą zakończyć sprawy, które były dla nich ważne i które kochali. Zazwyczaj jednak są zbyt chorzy, aby temu podołać. Na koniec, wszystko sprowadza się do miłości. Wszystko, co pozostaje w ostatnich tygodniach życia to miłość i relacje z innymi.

Żałuję, że nie byłem szczęśliwszy

Zaskakująco często pojawiający się wyrzut. Wielu pacjentów do końca nie zdawało sobie sprawy z tego, że szczęście to wybór. Zatrzymali się i zastygli w dawnych przyzwyczajeniach i nawykach. Strach przed zmianami sprawił, że udawali przed innymi i sobą, że są zadowoleni, podczas gdy w głębi duszy, pragnęli się śmiać i mieć czas na szaleństwo w swoim życiu. Kiedy umierasz nie myślisz o tym, co powiedzą o tobie inni. Jak cudownie jest być w stanie odpuścić i uśmiechnąć się ponownie na długo przed tym zanim odejdziesz.
Życie jest wyborem. To jest TWOJE życie. Wybierz świadomie, mądrze i szczerze. Wybierz szczęście.

Źródło: trueactivist.com

Dodaj komentarz