Dzięki awarii karetki udało się uratować życie kierowcy
O prawdziwym szczęściu może mówić kierowca, który zasłabł na drodze S3 między Myśliborzem a Gorzowem Wielkopolskim. Do omdlenia mężczyzny doszło dokładnie w miejscu gdzie na pomoc drogową czekała zepsuta karetka z ratownikami i lekarzem na pokładzie.
Karetka Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim, która transportowała dziewczynkę na transplantację, zepsuła się na drodze ekspresowej S3. Ratownicy w oczekiwaniu na zastępczy ambulans byli świadkami zasłabnięcia kierowcy na przeciwległym pasie drogi. Mężczyzna stracił przytomność podczas jazdy, ale podróżującej na fotelu pasażera żonie udało się złapać w ostatniej chwili za kierownicę i zatrzymać auto na pasie awaryjnym.
Szczęśliwie, właśnie w tym miejscu, na poboczu stał zepsuty ambulans. Zaalarmowani przez żonę ratownicy natychmiast przystąpili do udzielania pomocy omdlałemu mężczyźnie. Z informacji medyków kierowca auta prawdopodobnie miał atak padaczki, przez co stracił przytomność na kilka minut.
Źródło: moto.onet.pl