fbpx

Posiadanie psa chroni serce i wydłuża życie

Towarzystwo psa w domu ma związek z dłuższym życiem i lepszym zdrowiem, zwłaszcza w przypadku osób po zawale lub udarze, które mieszkają same – wynika z badań opublikowanych przez pismo „Circulation: Cardiovascular Quality and Outcomes”, wydawane przez Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne.

Dotychczasowe badania wskazywały, że posiadanie psa zmniejsza poczucie izolacji społecznej, poprawia aktywność fizyczną, a nawet przyczynia się do obniżenia ciśnienia tętniczego i poziomu cholesterolu.

Naukowcy z Uniwersytetu w Uppsali badali (DOI: 10.1161/CIRCOUTCOMES.118.005342) wpływ posiadania psa na zdrowie osób w wieku 40-85 lat, które w latach 2001-2012 przeszły zawał lub udar mózgu. Dane pochodziły ze szwedzkiego rejestru pacjentów.

W badanej grupie blisko 182 tys. osób przeszło zawał (z czego 6 proc. posiadało psa), a około 155 tys. przeszło udar niedokrwienny mózgu (z czego 5 proc. posiadało psa).

Wśród posiadaczy psów ryzyko zgonu z powodu zawału było o 33 proc. niższe niż u osób nieposiadających psa, jeżeli osoba mieszkała sama, oraz o 15 proc. niższe, jeśli mieszkała z partnerem lub dzieckiem. W przypadku udaru ryzyko malało odpowiednio o 27 i 12 proc.

Badacze przeprowadzili także metaanalizę danych dotyczących ponad 3,8 mln osób uczestniczących w 10 dotychczasowych badaniach. Po zestawieniu wyników okazało się, że u posiadaczy psów ogólne ryzyko zgonu było niższe o 24 proc., ryzyko zgonu z powodu zawału było o 65 proc. niższe, a ryzyko zgonu z powodu różnych chorób układu-sercowo naczyniowego – o 31 proc. niższe w porównaniu z osobami, które nie miały zwierząt.

„Ważnym czynnikiem ryzyka przedwczesnego zgonu jest izolacja społeczna. Osoby posiadające psy są mniej wyizolowane i częściej wchodzą w interakcje z innymi ludźmi. Dodatkowo, pies motywuje do aktywności fizycznej, która stanowi ważny element rehabilitacji i utrzymywania dobrego zdrowia psychicznego” – komentuje autorka analizy Tove Fall.(PAP)

Źródło: naukawpolsce.pap.pl

Dodaj komentarz