fbpx

Ekipa ze Szczecina współtworzy oscarowe, hollywoodzkie produkcje

Jak się okazuje, to właśnie w Szczecinie zaczęto pracować nad wybitnymi filmowymi produkcjami, które zdobyły tegoroczne nominacje oraz nagrody Oscar. – Mamy satysfakcję z tego, co robimy, szczególnie siedząc w kinie i oglądając efekty pracy artystów, powstałych poprzez zastosowanie narzędzi stworzonych przez naszą firmę – powiedział  Kamil Pilarski, członek zarządu spółki Avid, która ma swój oddział w Szczecinie.

Prawdopodobnie każdy słyszał o takich filmach jak: „Top Gun: Maverick”, „Avatar: Istota wody”, „Czarna Pantera – Wakanda w moim sercu” czy „Na zachodzie bez zmian”. Wszystkie zdobyły Oscara. Można również wspomnieć inne produkcje, na które kinomaniacy czekają z niecierpliwością, takie jak: „John Wick 4” czy „Star Trek: Pickard”. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że prace nad tymi kinowymi hitami rozpoczynają się właśnie… w Szczecinie.

– Niektórzy pracują w biurach nieopodal Łasztowni, inni zdalnie, ale faktycznie… mówiąc kolokwialnie, maczamy palce przy największych kinowych hitach – uśmiecha się Kamil Pilarski, członek zarządu spółki Avid. – Nie jesteśmy twórcami filmów, ale na pewno tworzymy zaplecze, bez którego wiele produkcji wyglądałoby inaczej – dodaje.

Jak powstają oscarowe filmy ze Szczecina

Warto wyjaśnić, że Avid to firma technologiczna, która opracowuje najbardziej zaawansowane oprogramowanie do montażu wideo i produkcji telewizyjnych. Dostarcza również oprogramowanie do kreacji i edycji dźwięku.

Koncepcje, które powstają między innymi w Szczecinie, są przenoszone do specjalistycznych programów, z których korzystają artyści odpowiedzialni za efekty wizualne podczas montażu filmów. Chodzi tu o najbardziej dochodowe produkcje w historii kinematografii, od „Angielskiego pacjenta”, przez „Gwiezdne wojny”, filmy z uniwersum Marvela, aż po filmy, które zdobyły tegoroczne nominacje do Oscara oraz same statuetki.

– Oglądając Mavericka i wszystkie sceny batalistyczne trudno nie odczuwać realizmu walki w powietrzu. Tymczasem te efekty to również wynik pracy, na powstającym w dużej mierze w Szczecinie, oprogramowaniu. Siedząc w kinie chyba każdy z nas, pracowników spółki, zastawiał się, jak było naprawdę przed tym, jak nasza codzienna praca programistyczna nie została zintegrowana z pracą filmowców – mówi Kamil Pilarski.

Szczecin przoduje na rynku

Avid to firma o amerykańskich korzeniach, która posiada kilka pracowni na całym świecie. Jednak to Szczecin odgrywa kluczową rolę w tworzeniu wyspecjalizowanego oprogramowania. Dzięki temu lokalny sektor IT zyskuje na znaczeniu i rośnie w siłę.

– Żeby u nas pracować, nie trzeba znać się na filmie i jego procesach produkcyjnych, oczywiście to pomaga, ale nie jest niezbędne – wyjaśnia Kamil Pilarski. – My nie tworzymy filmów, ale rozwiązania technologiczne dla filmowców. Specjalistyczne oprogramowanie powstaje za sprawą ludzi, którzy potrafią kodować, a osoba, która później bierze w swoje ręce nasz produkt, wie, co z nim zrobić, by powstał w filmie efekt „wow” – dodaje.

Szef szczecińskiej spółki przyznaje, że mimo iż wiele filmów na świecie powstaje przy użyciu oprogramowania firmy, oglądanie kolejnych produkcji wciąż dostarcza mu radości i nie nudzi się. Gdy widzi, co specjaliści od efektów specjalnych potrafią osiągnąć, korzystając z kodu napisanego w Szczecinie, to dodaje mu motywacji do pracy. Co więcej, dla mieszkańców Szczecina drzwi do tej firmy są zawsze otwarte.

Ze Szczecina do Hollywood

– Współpracujemy z programistami z całego świata, ale nie ukrywam, że jeśli jest możliwość, to osobiście wolę angażować do swojego zespołu specjalistów od IT ze Szczecina i regionu, to taki trochę mój lokalny patriotyzm – komentuje Kamil Pilarski. – Ta branża cały czas się w Szczecinie rozwija i mam nadzieję, że będzie tak nadal – dodaje.

 

Dodaj komentarz