fbpx

Szansa na przełomową terapię dla osób po udarach

Badacze natrafili na molekułę, która zdaje się wspomagać w odzyskiwaniu zdolności poruszania się u większości osób, które doświadczyły udaru. Ten związek stymuluje tworzenie nowych połączeń nerwowych.

W renomowanym czasopiśmie „Journal of Clinical Investigation” międzynarodowy zespół naukowy przedstawił efekty badań prowadzonych na myszach, które dotyczyły potencjalnie przełomowego sposobu leczenia udaru. Badacze informują o „ogromnym sukcesie”.

Podawanie myszom, które przeżyły udar, specyficznej molekuły – peptydu znanego jako C3a – przyspieszało ich powrót do pełnej sprawności.

„Zauważyliśmy podobne korzystne rezultaty w doświadczeniach prowadzonych w Szwecji i Niemczech, co wzmacnia wiarygodność naszych wyników” – mówi liderka projektu, prof. Marcela Pekna z Uniwersytetu w Göteborgu.

Co istotne, terapia ta była inicjowana dopiero tydzień po udarze.

To sugeruje, że większość osób po udarze mogłaby skorzystać z tej terapii — nawet te, które nie zdążyły dojechać do szpitala na czas lub z jakiegoś powodu nie były leczone za pomocą leków rozpuszczających skrzep (tromboliza) lub metodą mechanicznego usuwania skrzepu (trombektomia).

„Nie musimy się spieszyć z tą metodą. Jeżeli zostanie ona wdrożona do użycia klinicznego, wszyscy pacjenci po udarze mogliby z niej skorzystać, nawet ci, którzy przybyli do szpitala zbyt późno na trombolizę lub trombektomię. Osoby, które po usunięciu skrzepu są niepełnosprawne, także mogłyby odnieść korzyści z tego leczenia” – zapewnia prof. Pekna.

„Jest duże prawdopodobieństwo, że możemy uzyskać znaczną poprawę nawet w późniejszych stadiach udaru. Ponieważ molekuła była podawana w formie kropli do nosa, terapia mogłaby być stosowana domowym zaciszu, przez krewnych lub samych pacjentów” – dodaje.

Naukowcy przedstawili również mechanizm molekularny, który odpowiada za działanie terapeutyczne molekuły.

Analizy wykonane z użyciem rezonansu magnetycznego pokazały, że leczniczy peptyd zwiększa tworzenie się nowych połączeń między neuronami, wpływając na towarzyszące im komórki zwane astrocytami.

Eksperymenty opisane w publikacji wykazały, że efekty terapii są trwałe i utrzymują się długo po zakończeniu leczenia.

„Pozytywny rezultat jest długotrwały, co jest kluczowe. Oznacza to, że metoda rzeczywiście działa. Posiadamy także więcej wiedzy na temat działania peptydu C3a. Naszym celem jest rozwinięcie tej strategii w taki sposób, aby można ją było zastosować w praktyce klinicznej. Aby to osiągnąć, a zwłaszcza przeprowadzić niezbędne badania kliniczne, musimy rozpocząć współpracę z partnerem z sektora farmaceutycznego” – podsumowuje prof. Pekna.

Więcej informacji: https://www.jci.org/articles/view/162253

Dodaj komentarz