fbpx

Fotograf połączył 100 tys. zdjęć aby pokazać, jak naprawdę wygląda Księżyc

Pojawiały się już zdjęcia Księżyca, wykonane z połączenia 32 tys., a nawet 50 tys. klatek. Kadry te charakteryzowały się niesamowitą szczegółowością. Jednak fotograf Andrew McCarthy postawił sobie poprzeczkę jeszcze wyżej, robiąc aż 100 tysięcy ujęć i łącząc je w jedno. W ten sposób powstało niezwykle szczegółowe zdjęcie naszego naturalnego satelity.

32 tysiące klatek

W maju 2015 roku fotograf Bartoszu Wojczyński poświęcił pół godziny na zrobienie 32 tysięcy klatek, łącząc to później w całość. Efektem było niezwykle szczegółowe zdjęcie Księżyca, które składał ponad 5 godzin. Co ciekawe – nie potrzebował do tego specjalnego miejsca. Rozstawił sprzęt na swoim balkonie w Piekarach Śląskich!

Do wykonania zdjęcia, Bartosz wykorzystał teleskop Celestron C9.25, filtry oraz mocowanie Sky-Watcher HEQ5. Niestety taki sprzęt nie jest tani. Fotograf musiał wydać na to 3500 dolarów! Jednak efekt warty był ceny. Ogniskowa 2350 mm i przysłona f/10 pozwoliły oddać mu detale Srebrnego Globu.

fot. Bartosz Wojczyński

50 tys. klatek

Andrew McCarthy pierwsze swoje „gigazdjęcie” Księżyca wykonał 12 lutego 2019 roku. Kosztowało go to 7 godzin pracy, podczas których wykonał 50 tys. ujęć. Sprzęt którego użył to aparat ZWO ASI 224MC oraz Sony A7 II.

Obróbka zajęła mu „zaledwie” 3-4 godziny, co jak na 50 tys. klatek jest na prawdę imponujące. Jego praca została doceniona przez użytkowników Reddita, otrzymując ponad 160 tys. pozytywnych reakcji.

Podniósł poprzeczkę do 100 tys. klatek

Najnowsze zdjęcie Andrew McCarthy’ego nast na prawdę niesamowite! Ponad 100 tysięcy klatek pozwoliło mu ukazać prawdziwe kolory Księżyca. Zdjęcie to zapiera dech w piersi.

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Andrew McCarthy (@cosmic_background)

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Andrew McCarthy (@cosmic_background)

Widzimy tu Księżyc dokładnie takim, jakim jest – brak tu artystycznej interpretacji wyglądu Srebrnego Globu, żadnych dodatkowych efektów. Po prostu Księżyc – w całej swojej okazałości. Dookoła widać nawet poświatę, która powstała wskutek odbijania promieni słonecznych, załamujących się w atmosferze. Coś pięknego!

Źródło: instagram.com/cosmic_background

Dodaj komentarz