San Francisco zakazuje bezgotówkowych sklepów, ponieważ dyskryminują część społeczeństwa
San Francisco, jako kolejne amerykańskie miasto po Filadelfii i New Jersey, zakazało sklepów, w których można płacić wyłącznie bezgotówkowo. Decyzja podjęta została w ubiegłym tygodniu przez radę miasta i wejdzie w życie w ciągu najbliższych trzech miesięcy – po upływie tego czasu wszystkie sklepy nieprzyjmujące od klientów gotówki będą musiały liczyć się z karą w wysokości 1000 dolarów. Nowe prawo będzie dotyczyć wyłącznie placówek posiadających stałą siedzibę – nie obejmuje więc food trucków, tymczasowych stoisk lub pop-upów. Uchwała podjęta została, by walczyć z dyskryminacją biedniejszej części społeczeństwa.
Jak wynika z badań firmy Bankrate, 22 proc. Amerykanów nie posiada kart kredytowych.
Część z nich dotknięta jest wykluczeniem finansowym, czyli procesem, w którym obywatele doświadczają problemów w dostępie do produktów i usług finansowych na rynku, które są odpowiednie do ich potrzeb i umożliwiają im prowadzenie normalnego życia w społeczeństwie. San Francisco podkreśla, że nowe przepisy nie oznaczają, że miasto jest przeciwko postępowi – władze zgadzają się z tym, że bezgotówkowe formy płatności są przyszłością, jednak póki co sklepy przyjmujące tylko taką formę zapłaty są także oznaką dyskryminacji wielu grup społecznych, której należy przeciwdziałać.
Czytaj więcej na: fpiec.pl