Znaleźli portfel wypchany pieniędzmi i dokumentami. Odwieźli go do komendy policji
Co zrobiłbym, gdym znalazł portfel z pieniędzmi? Czy poszedłbym za głosem serca i poczuciem uczciwości i go zwrócił, czy wygrałaby chęć wykorzystania darowanej przez los gotówki? Na takie pytanie większość z nas próbowała sobie kiedyś odpowiedzieć. Los wezwał do odpowiedzi dwójkę przyjaciół, którzy podczas rowerowej przejażdżki znaleźli portfel, w którym znajdowały się dokumenty, kilkaset złotych oraz euro.
Okolica ogrodów działkowych na tarnobrzeskim Zwierzyńcu okazała się jednocześnie pechowa i szczęśliwa dla właściciela portfela. Szczęśliwa ponieważ jego znalazcy – 13 letni Mateusz i rok młodszy Kacper, egzamin z uczciwości zdali wzorowo.
Nie wiedząc jednak co powinni zrobić ze znalezionym portfelem postanowili zatrzymać pierwszy nadjeżdżający samochód. I ponownie szczęście uśmiechnęło się do właściciela zguby, ponieważ autem tym kierował miejski radny Leszek Ogorzałek, który wraz z chłopcami udał się do komendy policji, gdzie przekazali znalezione rzeczy. Zanim jednak wyruszyli rozsądny radny opisał całe wydarzenie dyżurnemu policji, na wypadek gdyby w między czasie właściciel portfela zgłosił swoją zgubę.
Zachowanie chłopców napawa duma przede wszystkim ich rodziców. Mama Kacpra Lidia Czaja, uważa, że poza dobrym przykładem, jaki chłopcy zaczerpnęli z domu „…duży wpływ mają organizowane przez policjantów pogadanki, które uczą młodych ludzi właściwych postaw.” W wypowiedzi Pana Tadeusza Piotrowskiego – taty Mateusza – możemy odnaleźć starą prawdę, o tym że „…przecież każdemu może się przytrafić zagubienie pieniędzy czy dokumentów i każdy chciałby trafić na kogoś uczciwego, kto znalezioną rzecz odda.”
A Ty, co byś zrobił znajdując portfel z kilkuset złotymi? A co, jeśli byłaby to torba z milionem złotych? Podpowiadamy, że uczciwość nie liczy zer.
Źródło: nowiny24.pl
Opracowanie:
Foto: Marcin Radzimowski