fbpx

Pewien grzyb ratuje miliony pszczół przed śmiertelnym wirusem

Pszczoły zapylają rośliny, i to głównie dzięki nim otrzymujemy nasze plony. Zaledwie 2% populacji pszczół odpowiada za zapylenie 80% naszych upraw. Te owady są niezwykle ważną częścią licznych ekosystemów i ich utrata oznaczałaby także wymarcie ptaków, myszy, wiewiórek, kwiatów, a ostatecznie…również ludzi.

Smutna prawda jest taka, że populacja pszczół w przeciągu ostatnich lat ciągle się zmniejsza, dlatego ochrona tych zwierząt powinna być teraz naszym priorytetem.

Pszczoły zmagają się z różnego rodzaju zagrożeniami, które przyczyniają się do znacznych strat w ich liczebności. Sporym winowajcą jest między innymi pasożyt o wdzięcznej nazwie “dręcz pszczeli”, który pojawił się w latach 80. i od tamtej pory jest powodem rozprzestrzenienia się co najmniej 10 wirusów wśród pszczół miodnych.

Ciekawe badanie z 2018 roku, opublikowanie w Nature Scientific Reports, wykazało, że pewien ekstrakt z grzyba może pomóc pszczołom miodnym zwalczyć ten niszczycielski wirus, podejrzewany o spowodowanie wzmożonego wymierania pszczół w ostatnich latach.

Badacze z Uniwersytetu Washington State (WSU), z pomocą USDA i firmy o nazwie Fungi Perfecti, odkryli, że kolonie pszczół, którym podano wyciąg z grzybni reishi (grzyba z rodzaju hubiaka i ganodermy), doświadczyły 79 razy większej redukcji wirusa zdeformowanych skrzydeł i 45000 razy większej redukcji wirusa Lake Sinai.

Wirus zdeformowanych skrzydeł uważany jest za jedną z głównych przyczyn pogarszającego się stanu pszczół na całym świecie. Jak wskazuje jego nazwa, powoduje on deformację skrzydeł u zarażonych nim owadów, pozbawiając ich możliwości latania, osłabiając układ odpornościowy i skracając o połowę długość życia. Im bardziej chora jest pszczoła, tym mniej roślin jest w stanie zapylić.

Dodatkowo wirus przechodzi z zarażonej pszczoły na roślinę, którą ta zapyla, co przenosi go dalej na inne pszczoły.

Jak twierdzi jeden z autorów badania, profesor owadoznawstwa na WSU, Steve Sheppard – “Czas ucieka, i dotyczy to zarówno populacji pszczół, jak i bezpieczeństwa dostaw żywności na całym świecie. Wszystko zależy od tego, czy zdołamy poprawić stan zdrowia zapylaczy.”

Zespół w jego laboratorium współpracuje z Fungi Perfecti, firmą, której właścicielem jest znany badacz grzybów Paul Stamets, który jest także jednym z autorów wspomnianego badania.

Sheppard tłumaczy – “Paul pracował przedtem nad projektem, który demonstrował właściwości przeciwwirusowe wyciągów z grzybni na komórkach ludzkich. Dowiedział się o wirusach, które zarażają pszczoły, i zaproponował, abyśmy zaczęli badać użycie tych ekstraktów na pszczołach miodnych. Po dwóch latach dowiedliśmy, że zasięg właściwości przeciwwirusowych tego wyciągu obejmuje także i pszczoły.”

Choć na chwilę obecną ekstrakt z grzybni nie jest dostępny na dużą skalę w masowych ilościach, Stamets oświadczył, że pracują nad zwiększeniem wielkości produkcji.

Badacze nie są do końca pewni, jak działa ów ekstrakt, najprawdopodobniej albo wzmacnia układ odpornościowy, albo zwalcza wirusy w inny sposób.

Sheppard tłumaczy, że nadal próbują zrozumieć dokładne działanie tej substancji, a także pracują nad wypróbowaniem jej na większej liczbie pszczół, żeby móc określić optymalną dawkę, która zapewni najlepsze rezultaty.

Czyżby grzyby okazały się kluczem do ocalenia pszczół?

 

Źródło: healthyfoodhouse.com

Tłumaczenie: Aleksandra Kotlęga

Dodaj komentarz