Szlak Karpacki: 450 km przez najdziksze tereny w Polsce. Kto o tym wie?
Niebieski szlak turystyczny biegnący z Białej będącej dzielnicą Rzeszowa do Grybowa, zwany czasem szlakiem granicznym (głównie na odcinkach przygranicznych), jest drugim – po Głównym Szlaku Beskidzkim – pod względem długości pieszym szlakiem turystycznym w polskich górach (445 km). Stanowi element Europejskiego długodystansowego szlaku pieszego E3.
Głęboko w cieniu niekwestionowanego króla polskich szlaków długodystansowych, Głównego Szlaku Beskidzkiego liczącego 502 km, leży jego krótszy o niecałe 80 km brat. Niebieski szlak z Grybowa do Rzeszowa, poprowadzony przez Beskid Niski, Bieszczady, Góry Sanocko-Turczańskie i kolejne Pogórza. Jest tak zapomniany, że nie ma nawet swojej oficjalnej nazwy, ale ma za to nieoficjalną. Szlak Karpacki, liczący na papierze 425 km długości wije się przez odludne rejony najbardziej zapomnianych pasm górskich.
Niewielu ludzi przeszło Szlak Karpacki, a jeszcze mniej udokumentowało to w jakikolwiek sposób. 425 kilometrów górskiego szlaku z sumą przewyższeń ponad 15 km. Ścieżka przecina prawdziwą cywilizację z rzadka, ziejąc na mapie kilkudziesięciokilometrowymi fragmentami bez sklepów, schronisk, pensjonatów, wygodnych źródeł wody i jedzenia. O codziennym spaniu w ciepłym łóżku można zapomnieć, nie wspominając o możliwości wzięcia prysznica po całym dniu pocenia się z plecakiem na podejściach. Podobno spotkanie na tej trasie drapieżnych zwierząt, takich jak Rysie lub Niedźwiedzie nie jest niczym nadzwyczajnym. Oznaczenia szlaku w wielu miejscach zatarte są już przez czas i zapomniane przez znakujących, a ścieżka często ginie za nieprzebytą ścianą młodnika lub gęstych chaszczy.
Prowadzi przez: Pogórze Dynowskie, Pogórze Przemyskie, Góry Sanocko-Turczańskie, Bieszczady Zachodnie oraz Beskid Niski. Na obszarze dwóch ostatnich z wyżej wymienionych pasm na długich odcinkach przebiega wzdłuż granicy polsko-słowackiej, a pomiędzy Wielką Rawką i Krzemieńcem w Bieszczadach – również polsko-ukraińskiej, jednak nie wykracza poza terytorium Polski. Najwyżej położone miejsce na trasie znajduje się pod wierzchołkiem Krzemienia (ok. 1320 m n.p.m.).
O swojej niezapomnianej przygodzie na szlaku Karpackim, opowie Rafał Plantos – bloger, autor kanału Szybkie Podróże.
Komentarze pod filmem mówią same za siebie:
– Zdecydowanie najlepszy film o turystyce pieszej na polskim yt
– Szybki, brak mi słów podziwu, zachwytu i zazdrości nad Twoim dokonaniem. Marsz przez 442 kilosy chaszczy, znikającego szlaku, deszczu, bólu, ale i w niesamowicie cudownych okolicznościach przyrody pokazałeś w taki sposób, że czułem, jakbym szedł tam z Tobą. Coraz mocniej marzę o GSS. Nie mam doświadczenia, ekwipunku, kondycji, ale – kurza twarz! – zrobię to! I jako fotoamator dodam, że zdjęcia na podsumowaniu są boskie!!!! Kolory, światło, motywy, kadry. Album wydaj! Dzięki za ogrom pozytywnej energii i motywację! Trzymaj się!
– Przygotowałem sobie piwo i czipsy na twój seans i się nie zawiodłem, netflix wysiada seryjnie pozdrawiam
Źródło: goout.net dubiecko.pl
Foto: materiały prasowe