Jak lajki w mediach społecznościowych działają na mózg. Wyjaśnienie psychologa

Adam Alter jest doktorem psychologii społecznej i wykładowcą na Wydziale Marketingu Stern School of Business Uniwersytetu Nowojorskiego. Jest też popularnym autorem książek, m.in. przetłumaczonych na język polski „Siła podświadomości. Co wpływa na nasze myśli, odczucia i zachowanie?” czy „Uzależnienia 2.0. Dlaczego tak trudno się oprzeć nowym technologiom”. W rozmowie z Business Insiderem Alter wytłumaczył, co dzieje się z mózgiem człowieka, kiedy dostaje „lajka” na portalach społecznościowych. Porównał to do innych znanych uzależnień

Gdy bierzesz narkotyk, pijesz alkohol, palisz papierosa czy dostajesz lajka na portalach społecznościowych, twój organizm wydziela dopaminę – związek chemiczny, uważany za neuroprzekaźnik przyjemności.

Gdy ktoś polubi twój post na Instagramie lub treść, którą udostępniasz, to trochę jakbyś brał narkotyk. Dla twojego mózgu to bardzo podobne doświadczenie.

Dzieje się tak, ponieważ nie ma gwarancji, że ktoś polubi twój post. To właśnie nieprzewidywalność tego procesu sprawia, że jest on tak uzależniający. Gdybyś miał pewność, że każdy twój post dostanie 100 lajków, to szybko stałoby się to nudne.

Jednym z problemów Instagrama czy innych mediów społecznościowych jest to, że każdy stara się tam prezentować najlepszą wersję siebie. Jak mówi Alter – Możesz nim zarządzać, zrobić 100 tysięcy zdjęć, zanim któreś zamieścisz.

Dlatego za każdym razem, gdy widzimy jakąś treść, otrzymujemy wyłącznie najlepsze aspekty życia danej osoby. Może nam się wydawać, że nasze nieuporządkowane życie nie jest aż tak dobre. Oglądanie „lepszego” życia innej osoby sprawia, że czujemy się gorsi. Dlatego warto świadomie korzystać z wszelkich mediów społecznościowych. Czerpać z ich dobrych stron i nie ulegać tym zgubnym, a radości i rozrywki szukać w realu – w zdrowych hobby, kontaktach z ludźmi, pasjach i zainteresowaniach.

Źródło: businessinsider.com.pl