Do obiegu trafiła wyjątkowa moneta 5 zł. Niełatwo będzie ją zdobyć

Nie każdy będzie miał okazję trzymać ją w portfelu, ale każdy może spróbować ją zdobyć. Narodowy Bank Polski wypuszcza nową, wyjątkową monetę pięciozłotową. Choć jako środek płatniczy ma standardową wartość 5 zł, to dla kolekcjonerów i miłośników historii jej wartość jest dużo większa.

Fizyczny pieniądz, czyli popularna gotówka, wciąż cieszy się w Polsce uznaniem. Mimo coraz większej popularności płatności elektronicznych, Polacy nadal chętnie sięgają po tradycyjne metody. Już niedługo część osób bdzie mogło zdobyć nową monetę o nominale 5 zł.

NBP wprowadził do obiegu nową pięciozłotówkę od 22 maja.

Narodowy Bank Polski poinformował, że wypuszcza kolejną monetę okolicznościową z lubianej serii „Odkryj Polskę”. Tym razem na rewersie pięciozłotówki pojawił się barokowy kościół pw. Trójcy Przenajświętszej w Tykocinie. Monetę będzie można zdobyć od czwartku, 22 maja. Chociaż jej wartość nominalna to 5 zł, dostępność będzie ograniczona.

Monetę można będzie wymienić po wartości nominalnej w oddziałach okręgowych NBP na terenie całego kraju, ale jedynie do wyczerpania zapasów. Nakład emisji, jak poinformował bank centralny, wynosi maksymalnie 1 000 000 egzemplarzy, co oznacza, że choć emisja nie jest formalnie limitowana, nie każdy zdobędzie ją bez problemu.

Nowa moneta została wybita w standardzie obiegowym. Na jej rewersie widnieje barokowy kościół w Tykocinie, będący istotnym elementem kulturowego dziedzictwa Podlasia. Świątynia powstała w latach 1742-1749 z inicjatywy Jana Klemensa Branickiego, hetmana wielkiego koronnego i właściciela Tykocina. Fasada, wieże i brama zostały zaprojektowane przez znanych architektów tamtego okresu, takich jak Jan Henryk Klemm i Józef Sękowski.

Nowa pięciozłotówka z Tykocina – dlaczego jest szczególna?

NBP szczegółowo opisuje cechy nowej monety, podkreślając, że kościół pw. Trójcy Przenajświętszej góruje nad rynkiem w Tykocinie, stanowiąc wyjątkowy przykład barokowej kompozycji urbanistycznej. To połączenie historii, sztuki i planowania przestrzennego zdecydowało o wyborze tej świątyni na kolejny motyw popularnej serii „Odkryj Polskę”, która ma na celu promowanie najważniejszych zabytków i miejsc kraju za pomocą monet obiegowych. Każda emisja tej serii przyciąga uwagę zarówno kolekcjonerów, jak i pasjonatów historii oraz turystyki.

Zainteresowani zdobyciem nowej monety mogą odwiedzić oddziały NBP i wymienić zwykłe pięć złotych na jej wyjątkową wersję. Nie można jej jednak wcześniej zarezerwować ani zakupić w większych ilościach – obowiązuje zasada „kto pierwszy, ten lepszy”.

Jest to nie tylko okazja do wzbogacenia kolekcji numizmatycznej, lecz także do symbolicznego zetknięcia się z historią Tykocina, jego architekturą barokową oraz osobą Branickiego, który chciał uczynić to miasto perłą dawnej Rzeczypospolitej. Co więcej, NBP już ogłosił kolejną emisję: 27 maja 2025 r. pojawi się srebrna moneta kolekcjonerska o nominale 10 zł.

Czym różni się moneta obiegowa od kolekcjonerskiej?

Wprowadzenie nowej pięciozłotówki rodzi pytania: czy jest to moneta do kolekcji, czy można nią normalnie płacić? NBP emituje dwa rodzaje monet: obiegowe oraz kolekcjonerskie, a różnice między nimi są istotne.

Monety obiegowe, takie jak ta z serii „Odkryj Polskę”, mają zwykłą wartość nominalną i można nimi płacić codziennie. Chociaż często przedstawiają interesujące motywy historyczne i kulturalne, pozostają pełnoprawnym środkiem płatniczym. Emitowane są w dużych nakładach (np. do miliona sztuk) i dostępne są w oddziałach NBP bez dodatkowych opłat.

Z kolei monety kolekcjonerskie są przeznaczone specjalnie dla kolekcjonerów i miłośników numizmatyki. Wykonane są zazwyczaj z metali szlachetnych, jak srebro czy złoto, mają bardziej dekoracyjne wzory oraz emitowane są w mocno ograniczonych ilościach – nieraz zaledwie kilku tysięcy sztuk. Cena ich zakupu znacznie przekracza wartość nominalną, a dostępność ogranicza się do sklepu internetowego NBP i wybranych punktów sprzedaży.

Podsumowując: monety obiegowe trafiają do portfeli w codziennych transakcjach, podczas gdy monety kolekcjonerskie, po uprzednim zakupie, trafiają do specjalnych albumów numizmatycznych.

Dodaj komentarz