Pustynne gospodarstwo znajdujące się w Australii wykorzystuje hydroponiczną metodę uprawy roślin, oraz czystą energię, żeby uprawiać osiemnaście tysięcy krzaków pomidorów.
Choć obecnie jest wystarczająca ilość jedzenia na naszej planecie, aby wyżywić dziesięć miliardów ludzi, jednak siedemset dziewięćdziesiąt pięć milionów wciąż kładzie się do łóżka każdej nocy – będąc głodnymi. Z tego właśnie powodu pewna liczba obywateli, a zarazem nowatorów, zadedykowała swój talent, żeby rozwinąć efektywne sposoby – dzięki którym każdy mógłby uprawiać żywność, zarówno w miejskim jak i mniej przychylnym środowisku. Philipp Saumweber, CEO z gospodarstwa Sundrop, jest tą osobą, która odkryła jak to zrobić.
W Sundrop na australijskiej pustyni obecnie uprawia się osiemnaście tysięcy krzaków pomidorów, używając do tego niczego więcej, aniżeli promieni słońca i morskiej wody. Rośliny są uprawiane w hydroponicznych szklarniach przy pomocy nasączonej wodą tektury, co oznacza, że nie ma potrzeby używania gleby, paliw kopalnych, wód gruntowych czy środków ochrony roślin.
Usytuowane blisko Port Augusta w Australii, dwudziesto-hektarowe gospodarstwo otworzyło swoje drzwi w październiku 2016 roku. Choć wybudowanie go kosztowało dwieście milionów dolarów, Saumweber jest przeświadczony, że koszt obiektu zwróci się w niedalekiej przyszłości. Po tym wszystkim – nie będzie potrzeby zakupu paliw kopalnych, choć podłączanie się do 'sieci’ w okresie zimowym, może być konieczne w niektórych momentach.
Pustynne gospodarstwo jest okrzyknięte jako „genialne” przedsięwzięcie w odróżnieniu od tradycyjnych gospodarstw, które nie byłyby w stanie uprawiać roślin w tak ekstremalnych warunkach. Do tej pory, jest w stanie wyprodukować siedemnaście tysięcy ton produktów rocznie. Już teraz jest obfity zapas pomidorów sprzedawanych w sklepach spożywczych na terenie całego kraju. W przyszłości Sundrop zamierza uprawiać także inne rośliny, takie jak owoce czy paprykę.
New Scientist donosi, że słoneczny dzień pozwala obiektowi na wygenerowanie 39 megawatów czystej energii; to wystarczy do zasilenia jednostki odsalania i szklarni (która musi być ogrzewana w zimie) przez cały rok.
Woda uzyskana z Zatoki Spencer’a jest odsalana z wykorzystaniem energii odnawialnej. Dwadzieścia trzy tysiące luster odbijają światło słoneczne do wieży odbiorczej, która wytwarza energię. Aby upewnić się, że proces ten jest przyjazny dla środowiska, jak to tylko możliwe, rośliny są uprawiane w łupinach orzechów kokosowych i „drapieżne owady” są używane do zwalczania szkodników, które mogą zaatakować krzaki pomidorów.
Gospodarstwo Sundrop zmienia rolniczy świat. Spodziewamy się ujrzeć podobne zakłady zarówno w Tennessee, USA i Portugalii. Co sądzicie na ten temat?
Źródło: trueactivist.com
Tłumaczenie: Jacek Makowski