fbpx

To plemię w stanie Waszyngton nie ma żadnych przypadków koronawirusa. Planują tak to utrzymać

Na dalekim krańcu półwyspu Olympic znajduje się jedno z niewielu miejsc w stanie Waszyngton, gdzie nie ma żadnych potwierdzonych przypadków koronawirusa – rezerwat plemienia Makah. Rząd plemienny jest zdeterminowany, aby utrzymać ten stan rzeczy.

Przewodniczący plemienia T. J. Greene rozmawiał z Johnem Ryanem na temat wysiłków podejmowanych przez ich społeczność, mających na celu utrzymanie wirusa z dala od ojczyzny znanej ludowi Makah jako „początek świata”.

Nazywam się T. J. Greene. Jestem przewodniczącym plemienia Makah.

Chcąc chronić naszą społeczność przed chorobą Covid-19, postanowiliśmy w połowie marca zamknąć rezerwat dla odwiedzających, i od tamtego czasu minęło już półtora miesiąca. Obecnie nie mamy żadnych przypadków, co jest błogosławieństwem.

Aktualnie siedzę w moim ogródku, jestem tuż obok miejsca, gdzie mała rzeka wpływa do Pacyfiku. Gdybyśmy rozmawiali przez Zoom, mógłbym wam pokazać: widok jest niesamowity.

Mam tu widok na Hobuck Beach, ocean i ujście rzeki Waatch. Jest więc bardzo ładnie.

Jesteśmy społecznością rybacką. Łowienie ryb jest głównym źródłem utrzymania dla plemienia Makah, dla Neah Bay . Nie byliśmy ostatnio w stanie wyruszyć na połów.

Połów halibuta miał mieć miejsce w tym tygodniu. Został przełożony. Połów łososia miał się zacząć 1. maja, i to również zostało opóźnione aż do odwołania.

To miliony dolarów dla tej społeczności, których teraz nie będzie można zarobić. I z każdym kolejnym dniem ta suma będzie rosnąć.

Więc, owszem, jest to kluczowy obszar działalności gospodarczej, jednak dla plemienia Makah ważniejsze od korzyści finansowych jest życie naszej starszyzny i naszych ludzi. Podczas niektórych połowów, na małym statku znajduje się od pięciu do sześciu osób, i gdyby którakolwiek z nich była zarażona tym wirusem i wróciła do domu – ponieważ na wspólny połów nie wypływają tylko osoby z tego samego domu – to choroba zaczęłaby się szerzyć w zastraszającym tempie. Bylibyśmy zdruzgotani, nie możemy więc do tego dopuścić.

To, przez co przeszli nasi przodkowie podczas epidemii ospy w połowie XIX wieku – choroba zniszczyła 90% naszej populacji – jest nadal żywe w naszej tradycji ustnej, uczymy o tym w każdej rodzinie. Więc tak, obecna sytuacja sprawia, że częściej myślimy o tym, co musieli znosić nasi przodkowie. Bez wątpienia zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy narażeni.

Nasza społeczność plemienna – i myślę, że również wszystkie społeczności plemienne na północnym zachodzie – stoi w obliczu tego samego problemu.

Nasza starszyzna to osoby, które posiadają całą wiedzę, całą mądrość. Znają nasze pieśni i duchowe praktyki. Są niczym spoiwo, które łączy naszą tożsamość kulturową w jedno.

Gdybyśmy mieli stracić kilku z nich, byłoby to po prostu katastrofalne.

Niektóre obostrzenia w stanie Waszyngton zostały zniesione, chcemy jednak, żeby społeczności poza Neah Bay wiedziały, że my nadal jesteśmy zamknięci.

Nasza przystań pozostaje zamknięta dla odwiedzających. Autostrada naszego rezerwatu, która prowadzi do Neah Bay, jest również zamknięta.

Teraz, kiedy zamknęliśmy się na odwiedzających, na nowo dane jest nam połączyć z tymi miejscami, które oddaliśmy na rzecz branży turystycznej.

Jesteśmy bardzo wdzięczni, że ten piękny kawałek ziemi należy do nas.

Mieliśmy szczęście, że nasze plemię nigdy nie musiało przenieść się z ziemi naszych przodków.

Jak my to mówimy, byliśmy tu od zarania dziejów.

 

Tłumaczenie: Aleksandra Kotlęga

Źródło: kuow.org

 

 

 

przyp.: Neah Bay – jednostka osadnicza w Stanach Zjednoczonych, w stanie Waszyngton

Dodaj komentarz