Kocia mama uratowała swoje maleństwa z płomieni
Miłość matki do swoich pociech nie ma granic, jest ogromna i bezwarunkowa. Jak się okazuje również zwierzęta posiadają niezwykle silny instynkt macierzyński, który nakazuje ochraniać potomstwo przed niebezpieczeństwem. Dowodem na to jest Scarlett – bohaterska kotka, ratująca swoje dzieci z płomieni.
Co prawda niezwykłe wydarzenie miało miejsce dwadzieścia trzy lata temu (w 1996 roku), jednak do dziś jest wspominane na całym świecie. Scarlett ocaliła podczas pożaru pięcioro kociąt, które wówczas nie miały jeszcze miesiąca. Mama kociaków ukazała swoje oddanie i poświęcenie, tym samym jej postawa wzrusza niejedno serce.
Imię kotki jest znaczące, ponieważ otrzymała je po bohaterce książkowej – Scarlett O’Harze, która także chroniła swoją rodzinę. „Scarlett” nawiązuje do angielskiego słowa scars, czyli blizny. Czworonożna mama wyciągnęła z płonącego budynku w Nowym Yorku swoje dzieci. Kiedy gmach stanął w ogniu, kotka nie bacząc na zagrożenie wchodziła do budynku aż 5 razy, żeby uratować wszystkie swoje maleństwa. Mimo bólu, cierpienia, palącej się sierści kocia mama wydostała wszystkie pociechy.
W akcji ratunkowej Scarlett bardzo ucierpiała, miała liczne poparzenia, zranienia. Tuż po uratowaniu ostatniego dziecka straciła przytomność, strażacy byli zszokowani zaistniałą sytuacją. Jeden z sanitariuszy zabrał całą rodzinkę do weterynarza, jednak jednemu kociakowi nie udało się przeżyć. Kocia mama do końca swoich dni odczuwała skutki tego dramatycznego zdarzenia.
Zajście z 1996 roku do dziś wzbudza ogromny podziw, gdyż poświęcenie Scarlett pokazuje prawdziwą miłość matki do dziecka. Podczas leczenia kociej rodziny do lecznicy przychodziły listy z propozycją pomocy. Maleństwa szybko znalazły nowe lokum, zaś do adopcji Scarlett zgłosiło się aż 700 osób. Ostatecznie zaopiekowała się nią Karen Wellen. Heroiczna kotka mimo odniesionych urazów przeżyła u boku swej pani jeszcze dekadę.
Śmierć bohaterki
Scarlett odeszła w 2008 roku, wiadomość tę przez 24 godziny wyświetlała na pierwszej stronie serwisu agencja Reuters. Przez kilka dni zdjęcie kotki wraz z nekrologiem pokazywane było na ekranie informacyjnym przy Times Square w Nowym Yorku.
Taką oto treść zawierał nekrolog kotki:
„Scarlett nie tylko uratowała życie swoich pięciu kociąt. Swoją popularnością uratowała także życie niezliczonych zwierząt w Ameryce i na całym świecie, otwierając ludziom oczy na inteligencję, odwagę oraz pełną dobrych uczuć i kochającą naturę kotów.”
Źródło: koty.pl