Chiny sadzą las wielkości Belgii
W ramach przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym władze Chin rozpoczęły akcję sadzenia drzew na niespotykaną dotąd skalę. Zgodnie z planem Chińskiej Państwowej Komisji Leśnictwa i Terenów Zielonych, każdego roku zalesiony zostanie obszar o powierzchni 36 tys. km2, jest to więcej, niż wynosi całkowita powierzchnia Belgii.
Według zapowiedzi Wiceprzewodniczącego Chińskiej Państwowej Komisji Leśnictwa i Terenów Zielonych zakrojone na szeroką skalę programy zazieleniania ziemi zakończą się zalesieniem 36 tys. km2 każdego roku począwszy od br., aż do roku 2025. Chiny chcą zwiększyć wskaźnik pokrycia lasami swojego terytorium do 24,1 proc. do końca 2025 r. Po wielu latach bardzo intensywnej industrializacji i urbanizacji, władze Chin zrozumiały, że nie można w nieskończoność rozszerzać działalności człowieka na wszystkie obszary państwa bez troski o środowisko naturalne.
Sadzenie drzew jest od dziesięcioleci w centrum chińskich wysiłków na rzecz ochrony środowiska i stanowi główną część planu zakładającego obniżenie emisji netto dwutlenku węgla do zera do 2060 r.
— Do 2035 r. jakość i stabilność krajowych ekosystemów leśnych, trawiastych, pustynnych i mokradeł zostanie kompleksowo poprawiona — powiedział Li.
Nasadzenia lasów są wynikiem ogłoszonego w sierpniu, pięcioletniego planu. Według ostrzeżeń, zasoby leśne i trawiaste Chin są niewystarczające, szczególnie w podatnych na suszę regionach na północy i zachodzie.
Li w swoim oświadczeniu nie określił, jakiego rodzaju drzewa będą sadzone, ale dokument mówi, że strategia będzie polegać częściowo na „naturalnym ponownym zalesianiu”, co oznacza, że różne rodzaje drzew będą sadzone w zależności od lokalnego środowiska.
Chiny na poważnie biorą się za poprawę jakości środowiska naturalnego
Dekady gwałtownego wzrostu gospodarczego spowodowały zniszczenie głównych ekosystemów w chinach. Władze tego kraju obiecały stworzyć „ekologiczne bariery bezpieczeństwa” i objąć ochroną aż jedną czwartą swojego terytorium.
— W ciągu najbliższych pięciu lat, Chiny będą również rozszerzać swój system parków narodowych, będą tworzyć korytarze, aby złagodzić fragmentację siedlisk dzikich zwierząt oraz będą rozprawiać się z nielegalnym handlem dzikimi zwierzętami — powiedział Chen Jiawen, urzędnik odpowiedzialny za przygotowanie nowego planu.
Przy tej okazji, grupa badawcza comparethemarket.com, stwierdziła, że aby zrównoważyć roczne emisje, samo miasto Pekin musiałoby sadzić ponad 15 mln drzew rocznie. Dla porównania Singapur i Hong Kong musiałyby zasadzić ponad 9 mln drzew rocznie, a Londyn — nieco ponad 4 mln. To pokazuje jaka skala działania jest konieczna, by Chiny mogły stać się krajem, który odpowiedzialnie podchodzi do walki ze zmianami klimatycznymi i zanieczyszczeniem środowiska naturalnego.
Warto jednak zwrócić uwagę na zmianę w myśleniu chińskich władz na temat klimatu i środowiska, jaka nastąpiła w ostatnich latach. Po dekadach bardzo intensywnej industrializacji i urbanizacji, władze Chin zrozumiały, że nie można w nieskończoność rozszerzać działalności człowieka na wszystkie obszary państwa bez troski o środowisko naturalne. Zanieczyszczenie powietrza i wody, pustynnienie zachodu kraju i światowa walka z ociepleniem klimatu sprawiły, że chiński rząd od niedawna bardzo poważnie działa na rzecz poprawy stanu swojej przyrody a co za tym idzie, polepszenia warunków życia wszystkich swoich mieszkańców — od zwierząt po ponad miliard ludzi.
Źródło: reuters.com
Pingback:Chiny sadzą las wielkości Belgii – Wiadomości ze świata