Czego oczekujemy od lasu
Las to nie tylko przyroda, ale także miejsce pracy, rekreacji i turystyki. Badania antropologiczne prowadzone w Borach Tucholskich – największym leśnym kompleksie w Polsce oraz w Bieszczadach Wschodnich – pokazały, że “las” jest kategorią wieloznaczną, a jego definicja zależy od tego, jak rozumiemy naturę i czego od niej chcemy.
“Jak zmienia się rola człowieka w odniesieniu do lasu? Czy mamy być elementem natury, jak dalece dajemy sobie prawo ingerowania w przyrodę? Te filozoficzne pytania są bardzo ważne w świecie, który jest coraz bardziej uprzemysłowiony i przekształcany przez sieci dróg, przez miasta, przez zatruwanie powietrza i rozwijającą się gospodarkę” – mówi dr Agata Konczal, która doktoryzowała się na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu.
W ramach przyznanego przez MNiSW Diamentowego Grantu badaczka przez cztery lata przeprowadziła 120 wywiadów z leśnikami i mieszkańcami regionów Borów Tucholskich i Bieszczad, z przyrodnikami i pracownikami samorządów. Pytała, jak widzą oni las i przyrodę w Polsce. Badania antropologiczne miały porównać środowiskowe narracje prawne i uregulowania instytucjonalne z tym, co dzieje się w konkretnych miejscach i lasach.
“Dbamy o środowisko i kształtujemy przyrodę — nie tylko w miejscu, gdzie odbywa się wyrąb, tworzona jest uprawa leśna lub zorganizowany jest rezerwat przyrody. Lasy Państwowe nadzorują około jednej trzeciej terytorium kraju. Leśnicy opierają swoje działania na ustawie o lasach, a także na zasadach wypływających z naukowego leśnictwa. Dyskusja naukowa pokazuje, że las jest kategorią wieloznaczną, a więc jego definicja zależy od ludzi i od zadań, jakie realizują oni w praktyce” – mówi dr Konczal.
Dla leśników las to miejsce ich pracy. Również dla mieszkańców jest to przestrzeń pracy, szczególnie w Bieszczadach czy Borach Tucholskich, gdzie bardzo wielu ludzi pracuje w Zakładach Usług Leśnych, m.in. przy wycince. Kolejne miejsca pracy tworzy przemysł drzewny. Wciąż popularne jest zarobkowe zbieranie runa leśnego, choćby jagód i grzybów. Bardzo ważnym źródłem dochodów pośrednio związanym z lasem, jest turystyka.
“Las jest atrakcją przyrodniczą, więc mieszkańcom Bieszczad i Borów Tucholskich zależy, aby był on dostępny dla turystów, aby nie było w widocznych miejscach wyrębu albo wywózki drewna. Zupełnie inaczej las postrzegają przyrodnicy. Dla nich stanowi on ekosystem, siedlisko życia wielu gatunków roślin i zwierząt. Wśród turystów są osoby, które oczekują rekreacji, więc zależy im na tym, by były tam na przykład trasy rowerowe. Jest też duża grupa osób odwiedzających las po to, aby obcować z dziką, niezagospodarowaną naturą” – wylicza dr Konczal.
Efektem prowadzonego przez nią w ramach pracy doktorskiej projektu badawczego będzie publikacja pt. “Antropologia lasu. Leśnicy a percepcja i kształtowanie wizerunków przyrody w Polsce”. Agata Konczal jest też m.in. autorką rozdziału “Co skrywa las? Bory Tucholskie, ich kapliczki i krzyże” w książce pt. „Mała architektura sakralna Kaszub. Perspektywa antropologiczna”.
Karolina Duszczyk, naukawpolsce.pl