Polskie odkrycie może uratować tysiące istnień- uodporni ludzi
Naukowcy z Wrocławskiego Centrum Badań EIT+ po dwunastu latach badań odkryli istnienie unikalnego epitopu bakteryjnego. Dzięki temu lekarzom może być znacznie łatwiej walczyć z niedoborami układu odpornościowego człowieka – szczególnie wśród dzieci.
Epitopów jest mnóstwo. Stanowią część cząsteczek negatywnie oddziaływających na układ odpornościowy człowieka. Mogą występować m. in. w postaci nieprzyjemnych bakterii, grzybów czy wirusów. Szczególnie uciążliwe mogą być dla naszego układu pokarmowego. Na szczęście przed ich działaniem chronią nas bohaterowie, o których istnieniu często nie zdajemy sobie sprawy. – To przeciwciała – wyjaśnia prof. Andrzej Gamian z EIT+, koordynator badań.
Epitop bakteryjny z EIT+ jest wyjątkowy. Dlatego, że tworzy pętlę, występującą na powierzchni komórki bakteryjnej. Tylko w takiej formie jest rozpoznawany przez przeciwciała – np. wytwarzane przez rodzącą matkę. Następnie za pośrednictwem krwi pępowinowej, przez łożysko – docierają one do układu odpornościowego dziecka. – Gdy powstanie epitop bakteryjny przeciwciała skutecznie obronią malucha przed infekcją – dodaje prof. Gamian.
Odkryty przez naukowców epitop występuje u takich gatunków bakterii, jak: Salmonella, Shigella, Escherichia, Klebsiella i innych pałeczek jelitowych z rodziny Enterobacteriaceae. Wiedza o jego istnieniu może pomóc w walce z chorobami przewodu pokarmowego, m.in. z biegunką, czerwonką bakteryjną (shigelloza) czy enterobakteryjnym zapaleniem jelit.
Za rok biznes wykorzysta odkryty epitop
Badania nad epitopem bakteryjnym trwały dwanaście lat. Znacznie jednak przyspieszyły w 2009 r. To właśnie wtedy naukowcy rozpoczęli współpracę z EIT+. Oprócz profesora Gamiana, w projekcie uczestniczyli również prof. Danuta Witkowska i dr Anna Jarząb.
Dzięki skorzystaniu z unijnych środków byliśmy w stanie przeprowadzić bardziej zaawansowane badania oraz zakupić konieczne do prac odczynniki. Zaowocowało to poznaniem warunków, w jakich występuje odkryty przez nas epitop bakteryjny. Dotychczas eksperymenty były prowadzone na myszach i królikach. Aby w pełni wykorzystać potencjał odkrycia epitopu, prace laboratoryjne muszą potrwać jeszcze około rok.
Jednak głównym celem EIT+ jest zainteresowanie odkryciem środowisko biznesowe. Przede wszystkim epitop bakteryjny może mieć zastosowanie w diagnostyce niedoborów odporności organizmu. Dzięki temu lekarze szybciej będą w stanie postawić trafną diagnozę.
Obecnie z powodu dużych kosztów, często ocena niedoborów dokonywana jest bez przeprowadzenia odpowiednich testów. Zastosowanie epitopu może być o wiele tańszym rozwiązaniem niż aktualnie stosowane metody. Wynalazek można wytwarzać np. w zakładach biotechnologicznych. Mogą z niego korzystać m.in. laboratoria analityki medycznej, szpitale lub kliniki.
Oszczędności w laboratoriach
Odkrycie epitopu może również przyczynić się do powstania szczepionek przeciwko czerwonce bakteryjnej, salmonellozie czy chorobom zakaźnym przewodu pokarmowego. Potencjalnie zainteresowane wytwarzaniem szczepionki mogą być firmy farmaceutyczne, głównie ze względu na łatwy proces produkcji. Na stworzenie prototypu szczepionki, który można zaprezentować firmom potrzeba jeszcze około roku.
Z kolei stacje krwiodawstwa i laboratoria wytwarzania osocza mogą być zainteresowane wytwarzaniem preparatów immunoglobulinowych (IVIG) – wykorzystywanych do zwalczania niedoborów odporności. Aktualnie sprowadza się je z zagranicy i są bardzo kosztowne. Zdaniem prof. Gamiana epitop będzie świetnym uzupełnieniem dla obecnie stosowanych preparatów immunoglobulinowych. W przyszłości może nawet w niektórych przypadkach zastąpić IVIG.
Epitop bakteryjny można też użyć do wytworzenia odpowiednich przeciwciał z surowicy, która zapobiega biegunce. Jest to choroba szczególnie uciążliwa dla dzieci z krajów rozwijających się. Stanowi trzecią z kolei przyczynę śmierci wśród dzieci do lat pięciu. Zdaniem prof. Gamiana wykorzystanie epitopu może to uratować tysiące istnień ludzkich.