93-letnia mieszkanka Florydy przejechała prawie 913 tysięcy kilometrów swoim samochodem z 1964 roku

28 grudnia 201929 grudnia 2019 Dariusz W 1 Comment

Tak, dobrze widzicie – 913 000 km, bo aż tyle przejechała ta 93-letnia seniorka z Orlando, zanim była zmuszona zrezygnować – po 18 akumulatorach, 8 tłumikach i 3 mężach – ze względów zdrowotnych. Dystans, jaki kobieta przejechała łącznie swoim Mercury Comet Caliente, rocznik 1964, to więcej niż odległość na księżyc i z powrotem.

Kiedy Rachel Veitch kupowała swój samochód, benzyna kosztowała 39 centów za litr (niecałe 1,50 zł), Lyndon B. Johnson mieszkał w Białym Domu [prezydent USA w latach 1963-1969], a piosenka “The Little Old Lady From Pasadena” (ang. mała staruszka z Pasadeny) była radiowym hitem. [link do piosenki: https://www.youtube.com/watch?v=D7f9hsFrKUY]

Rachel Veitch, emerytowana pielęgniarka i matka czwórki dzieci, kupiła swoją “Chariot” w lutym 1964 od dealera samochodowego w Sanford na Florydzie za 3289 dolarów (ok. 12500 PLN). Ten samochód przetrwał jej trzy małżeństwa i miał 8 tłumików, przynajmniej 17 akumulatorów, 3 zestawy amortyzatorów i przeszedł niezliczoną ilość zmian oleju.

“Moja Chariot nigdy mnie nie okłamała ani nie zdradziła, i zawsze mogłam na niej polegać” – mówiła Veitch. – “Rozwiodłam się z moim ostatnim mężem w 1975, wówczas on wziął Pontiaca, a ja zatrzymałam Chariot. Założę się, że od tamtego czasu zmienił samochód kilkakrotnie, ale ja nadal mam swoją Chariot, moją wierną towarzyszkę”.

Veitch mówiła, że ten klasyk – szczycący się automatyczną skrzynią biegów, mroźną klimatyzacją i palący “zaledwie” 19 litrów na 100 km – wystąpił w kilku pokazach samochodowych w całym kraju i przewiózł ją aż do Pensylwanii w 2007 roku na 70. zjazd absolwentów liceum. Jak twierdziła kobieta, jej znajomi z klasy i sąsiedzi byli już znudzeni tą historią. Samochód pani Veitch został odnowiony w 2002 po tym, jak otrzymała mandat za przekroczenie prędkości – jechała 148 km/h na terenie z ograniczeniem do 90.

Kobieta uważała, że ten samochód nadal z nią jest głównie z powodu jej graniczącego z obsesją przywiązania. – “Ludzie już nie chcą ze mną o tym gadać” – mówiła Veitch. – “Mają dość słuchania o mojej Chariot”.

“Kiedy kupuję benzynę, zapisuję sobie przebieg, datę i spalanie” – mówiła. – “Nigdy nie byłam typem osoby, która niszczy, i zawsze się wszystkim opiekowałam… z wyjątkiem moich mężów”. – żartuje.

Kobieta była aktywną członkinią wielu organizacji, między innymi National Association of Antique Car Club (ang. narodowe stowarzyszenie klubu zabytkowych samochodów), gdzie też jej Mercury Comet Caliente z 1964 został ochrzczony imieniem “La Chariot”.

Rachel Veitch dotarła jednak do kresu swojej podróży. Odeszła 11 maja 2017 roku w wieku 98 lat w Orlando, Floryda. Poniższy filmik został nagrany, kiedy przebieg jej samochodu wynosił “zaledwie” 869 000 km.