Zapylanie roślin przez roboty-wróżki? To już nie science-fiction!
W przyszłości miliony sztucznych nasion popularnego dmuchawca niosących pyłek mogłyby być swobodnie rozpraszane przez naturalne wiatry, a następnie kierowane światłem w stronę konkretnych miejsc z drzewami lub kwiatami oczekującymi na zapylenie.
Źródłem pomysłu jest niedawny wynalazek robota z polimeru, który lata dzięki wiatrowi, jest sterowany światłem i jest wzorowany na nasionach mniszka lekarskiego, które w dzieciństwie rozdmuchiwaliśmy na wietrze.
Prototyp został już opracowany przez grupę „Light Robots” z Uniwersytetu w Tampere w Finlandii, która wykorzystuje inteligentne materiały do tworzenia robotów o miękkiej konstrukcji, zdolnych do poruszania się dzięki bodźcom z otoczenia, a nie twardym obwodom.
Robot jest na tyle lekki, że może być przenoszony przez wiatr, co może być przełomem dla migdałowców, jabłoni i innych roślin w obliczu zmniejszającej się populacji owadów zapylających.
–Miałoby to ogromny wpływ na rolnictwo na całym świecie, ponieważ utrata zapylaczy spowodowana globalnym ociepleniem stała się poważnym zagrożeniem dla bioróżnorodności i produkcji żywności – wyjaśnia Hao Zeng, lider grupy.
Tłem dla tego wynalazku jest rozwój polimerów reagujących na bodźce, które przyniosły wiele możliwości dla nowej generacji, małych i bezprzewodowo sterowanych robotów o miękkich strukturach.
Inżynierowie już od jakiegoś czasu wiedzą, jak wykorzystać te materiały do tworzenia małych robotów, które mogą chodzić, pływać i skakać. W zeszłym roku świat naukowy donosił o miękkich robotach w dziedzinie medycyny – o robotach, które mogą czyścić zęby, dostarczać leki lub rozbijać skrzepy krwi. Jak dotąd jednak nikt nie był w stanie sprawić, by latały.
Pył na wietrze
Hao Zeng i jego współpracownik Jianfeng Yang stawiają czoła temu pierwszemu na świecie projektowi o nazwie „FAIRY – latające aeroroboty oparte na montażu materiałów reagujących na światło„. Opracowali oni robota z polimerów, który lata dzięki wiatrowi i jest sterowany światłem.
*Fairy- z ang. wróżka (przyp.tłumacza)
–Supernowoczesny w stosunku do swoich naturalnych odpowiedników, ten sztuczny zalążek wyposażony jest w miękki silniczek, wykonany z reagującego na światło ciekłokrystalicznego elastomeru, który wywołuje otwieranie lub zamykanie końcówek przy wzbudzeniu światłem widzialnym – wyjaśnia Hao Zeng.
Sztuczna wróżka opracowana przez Zeng i Yang ma kilka biomimetycznych cech. Ważąca 1,2 miligrama, może z łatwością unosić się w powietrzu kierowanym przez wiatr.
–Wróżka może być zasilana i kontrolowana przez źródło światła, takie jak wiązka laserowa lub LED – mówi Zeng.
Oznacza to, że światło może być wykorzystywane do zmiany kształtu maleńkiej struktury przypominającej nasiona mniszka lekarskiego. Wróżka może ręcznie dostosować się do kierunku i siły wiatru poprzez zmianę swojego kształtu. Wiązka światła może być również wykorzystana do kontrolowania działań startowych i lądowania.
–Brzmi to, jak science fiction, ale eksperymenty przeprowadzone podczas naszych badań pokazują, że opracowany przez nas robot stanowi ważny krok w kierunku realistycznych zastosowań dla sztucznego zapylania – powiedział Zeng.
Jednak najpierw trzeba rozwiązać jeszcze wiele problemów. Na przykład, jak precyzyjnie kontrolować miejsce lądowania oraz jak ponownie wykorzystać urządzenia i sprawić, by były biodegradowalne? Te kwestie wymagają ścisłej współpracy z materiałoznawcami i osobami pracującymi nad mikro robotyką.
Źródło: Good News Network
Opracowanie: Agata Pałach, blog Nigdy za późno