fbpx

Personel Bydgoskiego szpitala zasilił nietypowy pracownik

Zespół Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (SOR) w szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. Biziela w Bydgoszczy zasilił nietypowy pracownik — ma cztery łapy, miękką sierść i uwielbia bawić się zabawkami. Luna, psi terapeuta, dołączył do ekipy placówki i już wprowadza atmosferę relaksu wśród personelu szpitala.

Pomimo, że praca w szpitalu jest jednym z najbardziej stresujących zawodów, Luna przynosi odrobinę radości i ulgi pracownikom podczas ich ciężkich dyżurów. Ten terapeutyczny golden retriever został starannie wybrany do tej roli i jest teraz pod opieką personelu szpitala.

Nie jest to jednak sytuacja, która powstała przez przypadek. Luna jest psem terapeutycznym, który jest pod opieką personelu szpitala. Przestrzeń, w której mieszka, jest odpowiednio przygotowana tak, aby spełniała wszystkie wymogi sanitarno-higieniczne.

Podczas gdy Luna cieszy się swymi gryzakami, spacerami z personelem i smakołykami, pracownicy szpitala korzystają z chwil relaksu i odprężenia, które przynosi jej obecność. Luna przynosi ulgę w stresie związanym z natłokiem obowiązków, które są codziennością pracowników SOR-u.

Luna jest legalnym pracownikiem placówki, posiada wszystkie niezbędne pozwolenia i zgody, a za jej obecność na oddziale odpowiedzialny jest kierownik SOR-u, który jest głównym inicjatorem tego projektu.

Choć obecnie Luna zapoznaje się z nowym środowiskiem i pracownikami, w przyszłości będzie ona pełniła funkcję terapeutyczną nie tylko dla personelu, ale również dla pacjentów. Z pomocą Luny, pacjenci będą mogli radzić sobie ze stresem i lękiem, który często towarzyszy im w trakcie pobytu w szpitalu.

Luna jest teraz gwiazdą nie tylko w szpitalu, ale również w internecie. Ma własny profil na Instagramie, gdzie opiekunowie regularnie dodają zdjęcia i filmy z jej „dyżurów”. Widać na nich, jak personel korzysta z chwil odprężenia przy boku uroczego psa terapeuty.

View this post on Instagram

A post shared by LUNA (@lunathedogfromer)

Dzięki Lunie, SOR w Bydgoszczy stał się miejscem, gdzie stres i ciężkie chwile mogą na chwilę odpuścić, zastąpione radością i relaksem, które przynosi obecność psa terapeuty.

Źródło: nursing.com.pl, facebook.com/SiostraBozenna

Dodaj komentarz