fbpx

W Krakowie zaprezentowano autobus zasilany miniaturową elektrownią wodorową

Na krakowskich ulicach pojawił się autobus elektryczny zasilany ogniwem wodorowym. 

  • Pojazd posiada własną małą elektrownię. Jest zupełnie ekologiczny, bo z rury wydechowej wydostaje się tylko para wodna. Sam wodór, po oczyszczeniu, pozyskiwać można z polskich fabryk, w których jest efektem ubocznym produkcji. To ewidentnie przyszłość motoryzacji. To jest autobus elektryczny, tylko że w przeciwieństwie do zwykłych autobusów elektrycznych ten – oprócz małej baterii – posiada generator prądu, który zasilany jest wodorem – komentuje Mariusz Szałkowski wiceprezes MPK w Krakowie.

Autobus na jednym tankowaniu pokonuje minimum 350 km. Samo tankowanie trwa około 10 minut.

  • Nie ma większej różnicy w prowadzeniu takiego pojazdu – zauważa kierowca MPK w Krakowie, Piotr Wróbel.
Miniaturowa elektrownia na pokładzie

Pojazd Urbino 12 wyprodukowany został przez firmę Solaris. Jak działa?

Wodór przekształcany jest w energię elektryczną, a ta z kolei zasila układ napędowy pojazdu. Jak podaje producent, Urbino 12 hydrogen wyposażony jest w ultranowoczesne wodorowe ogniwo paliwowe, które pełni funkcję miniaturowej elektrowni wodorowej na pokładzie pojazdu.

Jedynymi produktami reakcji chemicznej zachodzącej w ogniwie są ciepło oraz para wodna. Pojazd nie generuje więc absolutnie żadnych szkodliwych substancji. W autobusach wodorowych Solarisa wykorzystano zestaw ogniw paliwowych o mocy 70 kW.

Autobus wyposażony jest też w małą baterię trakcyjną Solaris High Power, która ładowana jest energią pochodzącą z wodoru oraz poprzez rekuperację, czyli odzyskiwanie energii z procesu hamowania.

Jest też możliwość podładowania jej poprzez gniazdo plug-in. Uzupełnienie układu napędowego stanowi oś ze zintegrowanymi silnikami elektrycznymi.

\

 

 

One thought on “W Krakowie zaprezentowano autobus zasilany miniaturową elektrownią wodorową

  • 4 lutego 2021 at 18:58
    Permalink

    Niestety na razie nie ma szans na „wodorowe” samochody osobowe. Wodór nie występuje w przyrodzie w postaci wolno-cząsteczkowej. Trzeba spalić na przykład węgiel by go pozyskać. A pozyskanie drogą elektrolizy jest na razie totalnie nieopłacalne.

    Reply

Dodaj komentarz