Takiego odkrycia nie było od 120 lat. Zmieni mapę podwodnego świata
Naukowcy ze Schmidt Ocean Institute odkryli u wybrzeży Australii rafę koralową o wysokości ponad 500 m. To pierwsze tego typu znalezisko od ponad 120 lat.
Koralowy, podwodny świat został odnaleziony w październiku ub.r. przez załogę instytutu łodzi badawczej o nazwie Falkor. Zdaniem badaczy to prawdopodobnie ostatnia cześć z ośmiu już odkrytych raf. Każda z nich jest położona w pobliżu australijskiego przylądka York i funkcjonuje autonomicznie.
– Istnienie tej rafy, jednej z ośmiu podobnie odciętych od głównego ciała Wielkiej Rafy Koralowej odnotował 20 października dr. Robin Beaman z James Cook University podczas badań powierzchni dna morza na północ od Wielkiej Rafy Koralowej. Każda z ośmiu samodzielnych raf położona jest w pobliżu przylądka York na krawędzi wychodzącej spod szelfu, na którym znajduje się Wielka Rafa Koralowa – czytamy w notce prasowej wystosowanej przez stację Schmidt Ocean Institute.
W efekcie nowego odkrycia instytut wysłał pod wodę robota badawczego z kamerą – SuBastian. Nagranie pokazało, że podstawy koralowej struktury mają ok. 1,5 km szerokości, a sama rafa wznosi się na wysokość 500 metrów. Odkrycie zostało dopisane do listy siedmiu innych, które były odkrywane od XIX wieku począwszy.
– Odnalezienie wysokiej na pół kilometra rafy u brzegów przylądka York, wydawałoby się dobrze już poznanego obszaru Wielkiej Rafy Koralowej, pokazuje nam jak tajemniczy świat ukrywa się tuż za linią brzegową. Dzięki potężnym narzędziom do trójwymiarowego mappingu będziemy w stanie lepiej zrozumieć tę nową rafę i jej rolę w ekosystemie Wielkiej Rafy Koralowej –wyjaśniła dr. Jyotika Virmani, dyrektorka Schmidt Ocean Institute.
Ekspedycja naukowa potrwa do 17 listopada 2021 r. Jej celem jest stworzenie nowej mapy dna morskiego, która następnie zostanie udostępniona na serwisie AusSeabed.
Opracowanie: Kamila Gulbicka
Źródło: national-geographic.pl