fbpx

Lekarze z Białegostoku i Szczecina opracowali prostszą i bezpieczniejszą metodę diagnozowania chorób płuc

Grupa lekarzy z Białegostoku i Szczecina opracowała innowacyjną metodę kriobiopsji z płuca, która znacząco ułatwia diagnozowanie chorób płuc. Metoda ta, uznana przez specjalistów za mniej inwazyjną, prostszą i bezpieczniejszą dla pacjentów, została przedstawiona w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku.

Nowatorski sposób kriobiopsji został opracowany przez zespół medyków, na czele którego stali prof. Robert Mróz z II Kliniki Chorób Płuc, Raka Płuc i Chorób Wewnętrznych w USK w Białymstoku oraz dr hab. Jarosław Pieróg z Kliniki Chirurgii Klatki Piersiowej i Transplantacji w SP Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie.

Podczas spotkania z mediami prof. Mróz omówił szczegóły nowej techniki, zainspirowanej metodą opracowaną przez japońskich specjalistów. Dotychczasowe pobieranie miąższu płucnego wymagało użycia sztywnego bronchoskopu pod ogólnym znieczuleniem i z udziałem zespołu anestezjologicznego. Ten sposób niósł ze sobą pewne ryzyko, w tym uszkodzenia tchawicy.

W nowej metodzie wyeliminowano konieczność używania sztywnego bronchoskopu. Zabieg wykonuje się w płytkiej sedacji, używając specjalnego cienkiego bronchoskopu i cewnika, który zapobiega krwawieniom. W ten sposób wprowadza się kriosondę i zamraża fragment miąższu płucnego do pobrania.

Prof. Mróz podkreślił liczne zalety nowej techniki, takie jak mniejsza inwazyjność, większe bezpieczeństwo dla pacjenta oraz większa wygoda dla wykonujących zabieg. Brak potrzeby ogólnego znieczulenia i angażowania respiratora oraz zespołu anestezjologicznego sprawia, że metoda ta jest znacznie bardziej dostępna.

Do tej pory zabieg nową metodą przeprowadzono na trzech pacjentach w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku bez żadnych powikłań. Po krótkiej obserwacji pacjenci zostali wypisani ze szpitala. Jakość uzyskanego materiału tkankowego była porównywalna z tą, którą uzyskano by poprzez tradycyjną chirurgiczną nacięcie klatki piersiowej.

Źródło: naukawpolsce.pl

Dodaj komentarz